Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duchy nie śpią w Centrum Sztuki

Redakcja
Ponad 50 lat temu Friedrich Jürgenson nagrywając śpiew ptaków zarejestrował zniekształcony męski głos mówiący po norwesku. Stwierdził, że należy do zmarłych.

Ponad 50 lat temu Friedrich Jürgenson nagrywając śpiew ptaków zarejestrował zniekształcony męski głos mówiący po norwesku. Stwierdził, że należy do zmarłych.

<!** Image 2 align=right alt="Image 147481" sub="Centrum Sztuki Współczesnej zaprasza na spotkanie z... duchami / Fot. Nadesłana">Dziś szwedzki producent filmowy Friedrich Jürgenson określany jest jako prekursor EVP (z ang. Electronic Voice Phenomena), czyli dźwięków zarejestrowanych
w postaci nagrań, zarówno cyfrowych jak i analogowych, o niezidentyfikowanym pochodzeniu. Są to zazwyczaj mniej lub bardziej zniekształcone głosy ludzkie, wypowiadające pojedyncze słowa lub krótkie frazy.

Badacze tego zjawiska, którzy wierzą w jego paranormalne pochodzenie, zakładają możliwość, że mogą to być zarejestrowane głosy zmarłych bądź też przekazy od inteligentnych istot nie będących ludźmi. Sam Jürgenson twierdził, że udało mu się zarejestrować głos& jego zmarłej matki.

<!** reklama>Najnowsza wystawa w Centrum Sztuki Współczesnej powstała na bazie jego archiwum, w którego skład wchodzi około 800 szpul magnetofonowych.

Wykorzystując zainteresowanie współczesnych artystów taką metafizyczną tematyką, wystawa opowiada historię o duchach. Jej twórcy starają się znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego, mimo obecnego stanu wiedzy, wciąż przypisujemy nowym w danej epoce mediom i technologiom takie nadprzyrodzone właściwości jak na przykład możliwość pośrednictwa w komunikacji z zaświatami.

Na wystawie, oprócz wyników badań Jürgensona, można obejrzeć m.in. archiwum anonimowego badacza z Aachen z lat 80. XX wieku. Posługując się technologią wideo nagrywał obrazy zmarłych osób ukazujące się rzekomo na ekranie włączonego telewizora. Z kolei Corinne May Botz fotografowała w Stanach Zjednoczonych „nawiedzone domy”. Powstała w ten sposób seria ukazuje coś w rodzaju archetypu tego typu miejsc.

Co jeszcze? Kathrin Günter wykorzystał samodzielnie przerobiony aparat typu Polaroid, żeby zarejestrować pozostałości światła w ludzkim oku. Carl Michael von Hausswolff, Martin Howse, Sam Ashley i Scanner skonstruowali „wykrywacze duchów”. Przerobione na wszelkie możliwe sposoby urządzenia gotowe są zareagować na zmiany pola elektromagnetycznego czy wilgotności, wskazując na obecność sił nadprzyrodzonych.

Warto wiedzieć

Wystawę „Nie śpią tylko duchy. O duchach i ich mediach” można oglądać w CSW do 30 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska