[break]
Toruń - W lutym zadzwoniła do nas przedstawicielka firmy „Multimedia”, sprzedającej nam dostęp do Internetu, telefonu i telewizji. Zaproponowała rozszerzenie zakresu usług o ubezpieczenie mieszkania - relacjonuje Czytelnik z Rubinkowa. - Telefon odebrała żona. Wstępnie zgodziła się na to ubezpieczenie.
Żona uprawniona
Tyle że żona naszego Czytelnika nie jest stroną w umowie z „Multimediami”.
- Tę umowę zawierałem ja - mówi torunianin. - Poza tym żadne z nas nie podpisało na papierze zgody na nowe usługi. Mimo to „Multimedia” od marca zaczęły nam przysyłać rachunki uwzględniające ubezpieczenie.
Małżonkowie postanowili płacić tylko za pozostałe - oprócz składek ubezpieczeniowych - składniki rachunku, uznając, że nie zawarli umowy na ubezpieczenie. „Multimedia” odcięły im Internet, telefon i TV. Ba, umieściły ich w rejestrze dłużników.
- Czy miały prawo? Na jakiej podstawie? - pyta Czytelnik.
Pytania powtórzyliśmy rzeczniczce prasowej firmy „Multimedia Polska SA”, Krystynie Kanownik. Z jej biura nadeszła pisemna odpowiedź.
Pytanie torunianina pozwoliło nam podjąć działania mające na celu wyeliminowanie powstałego błędu - „Multimedia Polska SA”
„Odsłuchaliśmy nagranie rozmowy konsultantki z żoną abonenta - pisze pracownica biura PR „Multimediów”. - Potwierdziło się, że umowa na usługę ubezpieczenia została zawarta prawidłowo, ponieważ na podstawie art. 29 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego małżonka mogła zawrzeć tego rodzaju umowę. W trakcie rozmowy klientka została poinformowana o trzydziestodniowym terminie na złożenie rezygnacji z ubezpieczenia bez ponoszenia konsekwencji z tego tytułu. Jednak w tym terminie żadne pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy nie wpłynęło do „Multimedia Polska.”
Błąd w systemie
Specjalistka od PR potwierdza wprawdzie, że 24 marca Czytelnik „Nowości” nadesłał pismo, w którym prosił o wycofanie umowy na ubezpieczenie mieszkania, gdyż to nie on „podejmował decyzję co do zgody na wyżej wymienioną usługę”. Jednak „reklamacja została rozpatrzona negatywnie, ponieważ zgodnie ze wspomnianym przepisem Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego umowa została zawarta zgodnie z prawem - czytamy dalej w wyjaśnieniach biura rzecznika.
- Pomimo negatywnie rozpatrzonej reklamacji abonent samowolnie pomniejszył wpłaty o składkę wynikającą z tytułu objęcia ochroną ubezpieczeniową. Z tego powodu na jego koncie powstała zaległość. Ze względu na brak zaksięgowania wszystkich opłat w naszym systemie rozliczeniowym pojawił się błąd - zaległość z tytułu ubezpieczenia została powiązana z opłatami za świadczenie usług telekomunikacyjnych i dlatego operator wstrzymał świadczenie tych usług.
Przepraszamy abonenta za nieprawidłowości”. „Multimedia” obiecują niezwłocznie przywrócić usługi telekomunikacyjne. Co ważne dla naszego Czytelnika, firma - choć uważa, że umowa o ubezpieczenie została zgodnie z prawem zawarta - „skoryguje wszelkie płatności naliczone za ubezpieczenie i wyłączy klientowi usługę ubezpieczeniową”.
„Pytanie torunianina pozwoliło nam zwrócić uwagę na błąd systemowy i podjąć działania mające na celu wyeliminowanie go w przyszłości” - obiecują na zakończenie „Multimedia”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?