4 z 6
Poprzednie
Następne
Elana Toruń urwała punkt liderowi. "Nasz najlepszy mecz od tygodni" [zdjęcia, opinie]
Był gol czy nie było?
Po przerwie Widzew atakował, ale to nie była przygniatająca przewaga. Najwięcej emocji wzbudziła sytuacja z 54. minuta. Henrik Ojamaa strzelał z dystansu, Dawid Kuchnicki wybijał piłkę na raty. Łodzianie byli przekonani, że za drugim razem uczynił to już za linią bramkową, ale sędzia był innego zdania.
- Bardzo żałujemy, że nie została uznana prawidłowa bramka dla naszego zespołu, bo być może byśmy to spotkanie wygrali. Co nie zmienia faktu, że nasza gra nie napawa optymizmem. Ostatnie mecze są dla nas rozczarowujące - przyznał Marcin Kaczmarek, trener Widzewa.
KOLEJNA OPINIA O MECZU >>>