Tenisowy turniej Bella Cup wchodzi powoli w decydującą fazę. W rywalizacji singlistek pozostało już tylko szesnaście zawodniczek, w tym dwie Polki.
<!** Image 2 align=none alt="Image 174599" sub="Pewne zwycięstwo 6:1, 6:0 nad Katarzyną Piter dało Magdzie Linette awans do drugiej rundy w toruńskiego turnieju Bella Cup 2011 Fot. Jacek Smarz">Do wczorajszych spotkań pierwszej rundy turnieju Bella Cup 2011 z pulą nagród 50 tys. dolarów, przystąpiły cztery Polki. Dwie z nich, Magda Linette i Katarzyna Piter, zagrały przeciwko sobie.
Zdecydowanie lepsza okazała się wyżej sklasyfikowana Linette, zajmująca 185 miejsce w rankingu światowym. Po zakończeniu wygranej 6:1, 6:0 potyczki rzucała jednak swoją rakietą.
- To przez te emocje, które uwolniły się po ostatniej piłce - tłumaczyła później 19-letnia poznanianka. - Wynik na to nie wskazuje, ale pod kątem psychicznym był to bardzo trudny mecz dla każdej z nas. Od dziesięciu lat gramy razem, ale nigdy nie wygrałam tak wysoko.
<!** reklama>Po zakończeniu wspomnianej potyczki na korcie centralnym pojawiła się Anna Korzeniak, jedyna Polka, która przebrnęła przez gęste sito eliminacji. Niestety, w dwóch setach (1:6, 3:6) przegrała z Rosjanką Jekateriną Byczkową.
- Czułam, że brakowało mi sił po rundzie eliminacyjnej - przyznała 23-letnia tenisistka z Krakowa. - Rywalka była dużo świeższa.
Z dalszej rywalizacji odpadła też druga z torunianek występujących w Belli - Monika Magusiak, która przegrała 1:6, 3:6 pojedynek z kwalifikantką, Słowaczką Michaelą Pochabową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?