Pani Stanisława odbiera sporo telefonów z różnymi ofertami. Ostatnio nachalni sprzedawcy próbowali zaoferować jej książkę telefoniczną.
Zgoda na zakup
- Czasami wyłączam po prostu telefon, ponieważ mam dość składanych mi o poranku ofert kupna różnych niepotrzebnych rzeczy - mówi pani Stanisława. - Tym razem telefon zadzwonił późnym wieczorem, więc go odebrałam.
Mężczyzna w rozmowie z Czytelniczką podał się za pracownika telekomunikacji. Zaoferował jej książkę telefoniczną za blisko 70 złotych. Z reguły rozważna pani Stanisława tym razem wyraziła zgodę na zakup tej publikacji.
- Telemarketer w taki sposób prowadził rozmowę, że najzwyczajniej się zgodziłam. Wspomniana kwota to jednak spory wydatek dla każdego emeryta - mówi pani Stanisława.
Czytaj też: Toruń z lat 70. Zobacz jak zmieniło się miasto
Kilka dni później Czytelniczka ponownie odebrała telefon z firmy podającej się za „telekomunikację” z informacją, że niedługo zjawi się u niej kurier i przywiezie książkę.
- Ta osoba twierdziła, że nie mogę się już wycofać, a jeżeli odmówię odebrania przesyłki, to będę zmuszona do zapłacenia wysokiej kary - tłumaczy pani Stanisława.
Telefonicznie lub mailowo
Czy wrozmowie telefonicznej może dojść doskutecznego zawarcia umowy? Ztakim pytaniem zwróciliśmy się dobiura Miejskiego Rzecznika Konsumentów wToruniu.
- Może to rzeczywiście nastąpić, ale pod warunkiem odbycia co najmniej dwóch rozmów telefonicznych lub też informacji przesłanej na adres mailowy - mówi Bożena Sawicka, miejski rzecznik konsumentów.
W trakcie pierwszej rozmowy konsument musi otrzymać warunki umowy, z którymi powinien się zapoznać.
- Najczęściej wysyłane są one przez sprzedawcę na adres mailowy. Odbywa się to również w ten sposób, że dostarcza je kurier w formie papierowej. Wówczas dochodzi do sytuacji, w których konsument myśląc, że podpisuje tylko sam odbiór, składa również podpis pod umową - tłumaczy Bożena Sawicka.
Zobacz także: Na budowie szpitala na Bielanach
Natomiast jeżeli umowa była wysłana do konsumenta tylko mailowo, to po jakimś czasie następuje druga rozmowa telefoniczna, w której to konsultant pyta klienta, czy ten zapoznał się z warunkami umowy.
- Jeżeli klient to potwierdza, wtedy następuje zawarcie umowy - mówi Bożena Sawicka
Jednak w każdym przypadku obowiązuje wciąż prawo zwrotu.
- Jeżeli konsument odebrał jakąkolwiek rzecz to należy pamiętać, że ma czas na odstąpienie od umowy w ciągu czternastu dni. Powinien wówczas odesłać przedmiot i żądać zwrotu wpłaconej gotówki - podkreśla Bożena Siwicka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?