Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie był Pan, panie Adamczyk, czyli tzw. twarze TVP Komentarz

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Michał Adamczyk i jego długopis
Michał Adamczyk i jego długopis Gość Wiadomości TVP, 15.06.2020
Michał Adamczyk był czujny. Gdy tylko zaproszony do studia gość chciał coś powiedzieć o socjotechnikach stosowanych w TVP, od razu zagłuszył go swym tokowaniem, w którym udowadniał, jaka okropna była telewizja kiedyś. Kiedy sam w niej pracował.

Nerwowo ostatnio w telewizyjnych studiach. Katarzyna Kolenda-Zalewska wyprosiła posła PiS, Jacka Żalka, po tym, jak zaczął on opowiadać, że LGBT to nie ludzie. Bez sensu, nie wiedziała, jaka jest dziś narracja władzy?

Ciekawie też w „Gościu Wiadomości” TVP. Gdy Paweł Zalewski (PO) chciał powiedzieć o socjotechnikach stosowanych przez TVP, prowadzący program Michał Adamczyk, bardzo się wzburzył i podekscytowany, wymachując długopisem, zagłuszał Zalewskiego tokując, że za czasów PO, to widownia w studio TVP biła brawo Tuskowi, że setki niewygodnych dziennikarzy spychano na umowy śmieciowe, że nie pokazano przesłuchania Bronisława Komorowskiego w sprawie WSI, a między pierwszą a drugą tura wyborów ukrywano sondaże, bo były złe dla ówczesnego prezydenta. Aha, było jeszcze o tym, że żona Komorowskiego cenzurowała.
- A gdzie pan wtedy był, dlaczego Paweł Zalewski wtedy milczał - pytał w uniesieniu prowadzący Adamczyk.

Przyzwyczaiłem się już, że ludzie dzisiejszej TVP w odpowiedzi na krytykę są jedynie w stanie opowiadać, jak to kiedyś było źle. Ale OK, idźmy tym tropem. Skoro wtedy ta telewizja była taka zła, tak stronnicza, tak nierzetelna to warto odwrócić pytanie i zapytać, gdzie wtedy był Michał Adamczyk? W jakieś niezależnej redakcji, może na dumnej emigracji wewnętrznej? Nie. Adamczyk od 2001 roku związany jest z TVP. Przez kilka lat zajmował prestiżowe stanowisko korespondenta TVP w Brukseli, prowadził główne i tzw. boczne wydania „Wiadomości”. W maju 2015 roku pod drugiej turze wyborów, kiedy to TVP miała tak faworyzować Komorowskiego, współprowadził wieczór wyborczy TVP razem z Beatą Tadlą i Piotrem Kraśko.

Może przeszedł jakąś przemianę? Może. Przypomniałem sobie niedawno, jak to w czarnym garniturku, z przejęciem w głosie mówił w TVP Info o śmierci Władysława Bartoszewskiego. A później, kiedy już wiaterek na Woronicza powiał w inną stronę i przyszła nowa władza, dla której śp. Bartoszewski nie był autorytetem, Adamczyk na twitterze pytał posła Nowoczesnej o Bartoszewskiego: ”Ile zna Pan, panie pośle przypadków zwolnienia z Auschwitz z powodu złego stanu zdrowia? Tak tylko pytam”.

O Adamczyku pisałem tu kilka razy. Np. w marcu 2018 zastanawiałem się, kiedy mówił prawdę, gdy informował, że w „czarnym proteście” uczestniczyło tylko kilka tysięcy osób, czy dwa dni później, gdy mówił o „wielotysięcznych demonstracjach”.

"TVP liczy ludzi"

Rok wcześniej, gdy PiS zaliczył tąpnięcie w sondażach, TVP usłużnie tuszowało kryzys materiałem o tym, że sondaże są niewiarygodne. Michał Adamczyk zapowiadał go powołując się na niedawny przykład Niemiec, gdzie sondaże miały nie przewidzieć dobrego wyniku CDU. Tyle tylko, że w rzeczywistości przewidziały go dobrze.

"Sondaż wiarygodności wypadł słabiutko"

W jednym gwiazdor „Wiadomości” TVP ma rację. Diabelnie ważne jest, gdzie się jest i co się robi. Dziś Michał Adamczyk jest twarzą służalczej wobec władzy telewizji Kurskiego, która przez dekady służyć będzie za idealny antywzór mediów publicznych. I tego już żaden nowy wiaterek nie zamiecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska