Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hala w Golubiu-Dobrzyniu wciąż czeka na sportowców

Karolina Rokitnicka
Nowa hala sportowa prezentuje się ładnie, ale mieszkańcy jeszcze muszą poczekać na jej otwarcie
Nowa hala sportowa prezentuje się ładnie, ale mieszkańcy jeszcze muszą poczekać na jej otwarcie Karolina Rokitnicka
Radni z Golubia-Dobrzynia mają wątpliwości co do jakości nowej hali sportowo-widowiskowej, której budowa została niedawno zakończona.

- Czy prawdą jest, że dach nowej hali sportowej został nieprawidłowy wykonany, z zastosowaniem innych materiałów niż przewidywał projekt? - pytał radny Krzysztof Skrzyniecki na ostatniej sesji.

Radni pytali także, kiedy obiekt zostanie oddany do użytku oraz czy firma Murabet, która go budowała, zakończyła prace w terminie, a także jak wygląda kwestia płatności za wykonane prace.

Okazuje się, że budynek powstał zgodnie z harmonogram, czyli do końca listopada. Niezwłocznie rozpoczął się odbiór techniczny. Trwał tydzień. Zakończył się 10 grudnia.

- Wpłynęła informacja, że dach nie został wykonany z aluminium, zgodnie z projektem, a z blachy. Wstrzymaliśmy więc odbiór i wysłaliśmy zapytania do kierownika budowy oraz inspektora nadzoru budowlanego. Telefonicznie otrzymaliśmy informację, że wszystko jest zgodne z projektem - informuje kierowniczka wydziału kontroli i nadzoru nad inwestycjami Justyna Stokowska.

Jest już także oficjalna - pisemna informacja od kierownika budowy Sławomira Chojnackiego i inspektora nadzoru Wiktora Krawca. Obaj twierdzą, ze stawiane zarzuty są bezzasadne. Wyjaśniają w swoim piśmie: „Nie był wykonany projekt wykonawczy pokrycia. Zgodnie z projektem architektoniczno-budowlanym, zasadniczą warstwę nośną połaci dachu stanowi blacha trapezowa stalowa ocynkowana. Pokrycie wierzchnie dachu zostało wykonane z blachy aluminiowej. Wykonany system krycia jest trwały i powszechnie stosowany w budownictwie.”
- Po otrzymaniu wyjaśnień w sprawie dachu rozpocznie się dalszy odbiór hali z udziałem straży i Sanepidu. Potrwa on około 3 tygodni - wyjaśnia Justyna Stokowska.

Burmistrz Mariusz Piątkowski stwierdził, że warto wrócić do tematu nadania hali imienia.
Radni dopytywali także o kwestie zapłaty za inwestycję.

- Mamy zapłacone około 80 procent. W 2014 roku miasto przeznaczyło na halę 3,4 mln złotych, rok wcześniej - około miliona. Do zapłaty pozostało 1,1 mln zł. Trzeba to uregulować w tym roku - mówi skarbnik Jacek Dowgiałło.

Przy okazji dyskusji o hali głos zabrał mieszkaniec miasta, który dopytywał o kwestie zagospodarowania terenu wokół obiektu.

- Czy prawdą jest, że zajmie się tym mąż pani Stokowskiej? - pytał.

Urzędniczka stanowczo zaprzeczyła.

- Przydałoby się zagospodarowanie zieleni wokół obiektu. Jednak nic nie wiem o żadnej umowie na to zadanie, a już na pewno urząd nie podpisał jej z moim mężem - zapewnia Justyna Stokowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska