Dla budujących domy faktycznie mogą oznaczać oszczędność czasu i mniej biurokracji na początku inwestycji. Ale, jak podkreślają eksperci, ułatwienia te wcale nie gwarantują Polakowi, że po szybko rozpoczętej budowie równie szybko w swym domu zamieszka. Pozwolenia i papiery w końcu też będzie musiał pozałatwiać.
Całkiem możliwe też, że nowe prawo budowlane najprędzej zweryfikują… banki. Tak, tak - to w końcu z pieniędzy od nich pożyczanych Polacy budują większość domów. Zabezpieczeniem są hipoteki na zbudowanych za te pieniądze nieruchomościach.
Nikogo nie dziwi, że banki rygorystycznie sprawdzają gwarancje i będą to czynić nadal, bez względu na nowelizacje przepisów. Tymczasem budowa domu bez kilkunastu pieczątek urzędników, tak jak ma to miejsce dzisiaj, wyglądać może po prostu ryzykownie. I rodacy sami wybiorą starą drogę rozpoczęcia inwestycji, dla świętego, bankowego spokoju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?