Jerzy Owsiak? Charyzmatyczny dobroczyńca czy egotyk, nerwowo reagujący na krytykę? Dyrygent WOŚP wywołuje skrajne reakcje. Jedni go więc wspierają, a inni nim straszą. Zarzuty tych ostatnich są różne. A to, że tylko część zebranych pieniędzy idzie na oficjalny cel zbiórki, choć niewiele trzeba wysiłku, by sprawdzić, że to bzdura, bo zarówno koszty działania fundacji WOŚP, jak i np. koszty Przystanku Woodstock nie są pokrywane pieniędzmi ze zbiórek.
Sprawdzić można samemu, bo rozliczenia finansowe są dostępne na stronach fundacji i daj Boże, żeby każda polska publiczna zbiórka była tak transparentna. Są i bardziej subtelne pretensje. Zarzuca się więc Owsiakowi, że organizacja finału wspierana jest ze środków publicznych.
CZYTAJ TEŻ:Tak Toruń świętował 22. Finał WOŚP
Argument byłby wart rozważenia, gdyby któryś z krytyków Orkiestry przekonująco wyliczył, że te koszty, np. działania policji przy ochronie kwestujących, przeważały nad wpływami. A jeśli nie przeważają - bo nie sądzę, żeby te wojskowe grochówki czy koszty użyczenia miejskich lokali na orkiestrowe sztaby miały w skali kraju kosztować kilkadziesiąt milionów złotych - to mamy akcję generującą czysty, społeczny zysk.
Inna rzecz, że jeśli wszyscy finansujemy swymi podatkami np. działania policji na meczach piłkarskich, na które chodzi jakiś ułamek procentu podatników, to dlaczego nie mielibyśmy współfinansować bezpieczeństwa zbierających na zbożny cel.
CZYTAJ TEŻ:Toruń wysłał swoje Światełko Do Nieba
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
