Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest szansa na to, że gmina Łysomice pozbędzie się korków

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Szlabany u zbiegu ulic Toruńskiej, Sadowej i Warszawskiej zamykane są częściej, to i korków jest więcej
Szlabany u zbiegu ulic Toruńskiej, Sadowej i Warszawskiej zamykane są częściej, to i korków jest więcej Sławomir Kowalski
Przejazd przez gminę Łysomice obecnie pozostawia nieco do życzenia. Jest jednak szansa na to, że to się zmieni.

WIDEO: Te zwierzęta przyszły na świat w toruńskim Ogrodzie Zoobotanicznym!

od 16 lat

Gmina Łysomice należy do tych "bogatszych". W ostatnich latach stała się ulubionym miejscem choćby dla torunian (w tym wielu biznesmenów), którzy woleli przenieść swoje domostwa poza miasto. Modne stało się między innymi Papowo Osieki, leżące między Toruniem a stolicą gminy, czyli Łysomicami.

Za rozwojem gminy, jak to często w takich wypadkach bywa, nie nadążyła infrastruktura drogowa. Jest jednak duża szansa na to, że w najbliższych latach kłopot zostanie całkowicie rozwiązany.

Korki w Łysomicach

Łysomice kojarzą się przede wszystkim z drogą krajową nr 91, czyli dawną "jedynką" na Gdańsk. To na niej w centrum stolicy gminy, na światłach na skrzyżowaniu u zbiegu ulic Toruńskiej, Sadowej i Warszawskiej tworzą się największe korki. Sytuację pogorszyła... rewitalizacja linii kolejowej.

- Teraz przejeżdża tam więcej pociągów, częściej zamykane są szlabany i stąd biorą się większe korki - wyjaśniał niedawno na naszych łamach wójt gminy Piotr Kowal.

Ten problem powinien zostać rozwiązany w ciągu trzech lat, bo droga na trasie Toruń - Łysomice ma być rozbudowana. Aktualnie firma Multiconsult Polska przygotowuje dokumentację. Powinna ona być gotowa do końca 2025 roku. Zaraz potem w przetargu ma zostać wyłoniony wykonawca przebudowy. Według planów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad rozpocząłby on prace w 2026 roku. Jeśli te terminy uda się spełnić, dwujezdniowym odcinkiem DK 91 między Toruniem a Łysomicami pojedziemy w końcu roku 2027.
[polecany25801481[/polecany]

Kociewską do Papowa?

Są jeszcze w planach dwie inne inwestycje, które całkowicie powinny rozwiązać problemy z płynnością przemieszczania się pojazdami po terenie gminy.

Jedna z nich to przedłużenie toruńskiej ulicy Kociewskiej do ulicy Spółdzielczej w Papowie Osiekach. Gmina Łysomice wraz gminą Toruń prowadzą rozmowy na temat przygotowania koncepcji przestrzennej i projektu tego rozwiązania. Konieczna będzie również współpraca z Lasami Państwowymi.

Obie strony jednak przyznają, że w tej chwili nie ma pieniędzy na sfinansowanie całej inwestycji.

- Mamy projekt porozumienia, wszystkie opinie. To jest rozwojowa sprawa. Pozostały kwestie ustalenia finansowania. Pozostajemy w kontakcie z Lasami Państwowymi, które nie za bardzo chcą finansować swojej części. W 2024 roku ta inwestycja na pewno jednak nie będzie zrealizowana, bo nie mamy na to pieniędzy - mówił pod koniec ubiegłego roku Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia.

Wójt gminy Łysomice Piotr Kowal potwierdzał duże zainteresowanie inwestycją.

- Rozmawiamy na ten temat już od dłuższego czasu. Chcemy mieć jak najszybciej przygotowany projekt inwestycji. Pieniędzy na jej wykonanie obecnie nie mamy, ale w każdej chwili może pojawić się możliwość dofinansowania np. z KPO lub jakiegoś rządowego projektu i musimy być na to przygotowani.

Będzie obwodnica?

Trzecią rzeczą, która ma usprawnić ruch drogowy w gminie, jest obwodnica Łysomic i Papowa Toruńskiego. 29 lipca 2021 roku Piotr Kowal podpisał w tej sprawie porozumienie z marszałkiem województwa kujawsko - pomorskiego Piotrem Całbeckim i wicestarostą powiatu toruńskiego Michałem Ramlauem. Nowa trasa ma mieć długość 6 kilometrów. Przewidywano, że jej koncepcja powstanie do końca 2023 roku. Ostatecznie termin ten przesunięto.

- To nie jest łatwy temat - zaznacza Piotr Kowal. - Procedura jest długa, bo musimy przeprowadzić konsultacje społeczne, żeby m. in. spełnić warunki środowiskowe. Nie będziemy przecież puszczać drogi przez środek wsi. Ale nie jest też tak, że jesteśmy na początku drogi. Prace nad koncepcją posunęły się już daleko. Jeśli ona zostanie przyklepana, przejdziemy do fazy projektowania i zbierania pieniędzy. Na pewno na budowę obwodnicy będziemy musieli znaleźć część środków własnych, ale będzie też zapewne wsparcie unijne i rządowe. Bo z tej obwodnicy skorzystają nie tylko mieszkańcy naszej gminy. Myślę, że 80 procent to ruch tranzytowy.

Co ciekawe - o tej obwodnicy mówiono już... jakieś 30 lat temu, gdy wojewodą toruńskim był Bernard Kwiatkowski i opracowywano koncepcję budowy mostu autostradowego (ostatecznie oddanego do użytku w 1998 roku). Potem na długo zapadła cisza, a sprawa wróciła w 2021 roku, gdy powstał Rządowy Program Budowy Obwodnic.

- Jeśli wszystkie te trzy inwestycje uda nam się zrealizować, ruch na terenie naszej gminy, połączenie z Toruniem czy Pomorską Strefą Ekonomiczną w Ostaszewie powinien przebiegać płynnie. Będzie wygodniej, szybciej i bezpieczniej - zaciera ręce wójt Kowal.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska