Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesteśmy dla ludzi

Michał Malinowski
Sąsiedzkie awantury, źle zaparkowany samochód, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych. W tych sprawach najczęściej interweniują chełmżyńscy strażnicy miejscy.

Sąsiedzkie awantury, źle zaparkowany samochód, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych. W tych sprawach najczęściej interweniują chełmżyńscy strażnicy miejscy.<!** Image 2 align=none alt="Image 200359" sub="Komendant Andrzej Szczypiński uważa, że strażnicy miejscy dobrze wypełniają swoje obowiązki i ich obecność na ulicach jest potrzebna / Fot. Michał Malinowski">

Czy Chełmża jest bezpiecznym miastem?

Myślę, że tak. Nie możemy mówić o jakiejś wielkiej skali przestępczości. Problemem niewątpliwie jest plaga pijaństwa na terenie miasta. Chodzi przede wszystkim o spożywanie alkoholu w miejscach publicznych. Co do młodzieży i narkotyków, to prowadzimy podczas szkolnych przerw patrole po to, aby uczniowie nie wychodzi poza teren placówki. Wiadomo, że oprócz nas muszą jeszcze reagować nauczyciele.

Z czym na co dzień się zmagacie? Jakich zgłoszeń od mieszkańców jest najwięcej?

Zakres interwencji jest niezwykle szeroki. Wystarczy wspomnieć o wałęsających się psach, sąsiedzkich awanturach, źle zaparkowanych samochodach czy zastawionej bramie wjazdowej. Każdego dnia odbieramy 3-4 zgłoszenia.

Zbliża się zima, która jest niebezpieczna zwłaszcza dla bezdomnych. Wielu z nich mieszka w tym czasie na klatkach schodowych i w piwnicach. Czy przestrzegacie ich przed ewentualnymi zagrożeniami?

Kontrolujemy stałe miejsca. Na szczęście, poprawiło się pod tym względem w Chełmży. Powstał Caritas, który pomieści 60 osób. Jest jeden warunek, który bezdomni muszą spełnić, aby dostać w nim miejsce - nie mogą być pod wpływem alkoholu. Współpracujemy też z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Jego pracownicy wskazują nam miejsca pobytu bezdomnych.

Praca strażnika miejskiego wiąże się ze stresem, a czasami z niewdzięcznością ze strony mieszkańców. Zgodzi się pan z tą opinią?

Na pewno nie jest to lekka praca. Są tacy, którzy nam dziękują, ale i nie brakuje tych, którzy nie są zbyt przychylnie nastawieni. Ludziom często ciężko dogodzić, choćby nie wiem, jak człowiek się starał. Nie karzemy od razu mandatami. Najpierw staramy się upominać.

A jak wygląda współpraca strażników z policją?

Często uczestniczymy we wspólnych patrolach. Mamy też spotkania, podczas których ustalamy najbardziej zagrożone miejsca. Wówczas pojawiamy się tam częściej. <!** reklama>

Ostatnio dużo mówi się o tym, aby zlikwidować straż miejską, bo jest niepotrzebna. Jak pan odbiera ten pomysł?

Straż miejska jest stworzona i działa z myślą o mieszkańcach. Uważam, że jesteśmy bardzo potrzebni. Jesteśmy oceniani nie tylko przez miejskich urzędników, ale przede wszystkim przez mieszkańców. Wykonujemy swoje obowiązki, jak tylko najlepiej potrafimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska