Już w XIX wieku pierniki eksportowane były na krańce świata

„Toruńskie pierniki rozsyłano w tym roku aż do Afryki. Pan Weese odsyłał bardzo wiele towaru do Londynu, do Paryża dostarczał sztukę po 30 marek, a zażądał od niego także pierników namiestnik Galicyi”. Taka notka ukazała się na łamach „Gazety Toruńskiej” w grudniu 1875 roku. Jak widać, już wtedy toruńskie pierniki doceniane były na krańcach świata. Dodajmy, że docierały również do Chin i produkowane były nie tylko przez fabrykę Weesego.
[break]
Tymczasem nieustająco zapraszamy Państwa na na wielkie święto toruńskiego piernika, które rozpocznie się w najbliższą sobotę o godz. 11 od ciekawych warsztatów w Muzeum Etnograficznym. Jak już wczoraj pisaliśmy, o godz. 15 z muzeum przy Wałach gen. Sikorskiego wyruszy parada, której uczestnicy przejdą na Rynek Staromiejski. Na dziedzińcu ratusza i w jego otoczeniu będzie na nich czekało wiele atrakcji - gry, występy artystyczne, czy piernikowy jarmark, na którym pojawią się m.in. pracownicy patronującej świętu fabryki Kopernik. Opowiedzą oni o tym, w jaki sposób powstają dziś pachnące wizytówki Torunia. Zdobyte wiadomości każdy będzie mógł wykorzystać praktycznie, podczas jarmarku pierniki będą formowane, pieczone, a eksperci z Młyna Wiedzy przeanalizują ich skład chemiczny.
O godzinie 20 swój koncert na Rynku Staromiejskim rozpocznie Toruńska Orkiestra Symfoniczna. Jej muzycy umilą uczestnikom święta noc muzeów - oddziały toruńskiego Muzeum Okręgowego będą czekały na zwiedzających od godz. 18, ich bramy zostaną zamknięte o godz. 22. W sobotę po raz pierwszy w nowej roli wystąpi budynek dawnej fabryki Weesego przy ul. Strumykowej. Przygotowywane tam muzeum pierników zostanie otwarte pod koniec roku, jednak podczas święta na ogrodzeniu pojawi się wystawa poświęcona historii piernika. Na ulicy Szerokiej będzie można natomiast podziwiać ekspozycję archiwalnych zdjęć ze zbiorów FC Kopernik.
Niedzielny maraton rozpocznie się o godz. 11 na dziedzińcu ratuszowym, od kawy z piernikiem oraz pokazu średniowiecznych strojów. Co będzie dalej? O tym napiszemy w piątkowych „Nowościach”.