Nie ma co, pięknych czasów dożyliśmy - nasi skoczkowie narciarscy zajmują drugie miejsce w turnieju drużynowym w Zakopanem, a my możemy sobie pozwolić na kręcenie nosem. Bo miało być przecież pierwsze... To my mamy w tej chwili najlepszych, najbardziej wyrównanych skoczków, którzy należą do ścisłej światowej czołówki, no i w końcu skakaliśmy na własnym obiekcie. Ale lepsi okazali się Niemcy.
Przy okazji odżyła dyskusja na temat - kto lepszy: Adam Małysz czy Kamil Stoch? Czyli coś z gatunku: ważniejsze Boże Narodzenie czy Wielkanoc?
Niestety dla Małysza - to Stoch ma przewagę w osiągnięciach sportowych, czyli w tym, co jest najważniejsze. Niestety dla Stocha - to Małysz był „pierwszym wielkim”, to on miał chyba jednak bardziej klasowych rywali i to on raczej jest do tej pory bardziej rozpoznawalnym człowiekiem.
Dlatego można sobie zadać pytanie - czy jest sens porównywać jednego z drugim? Cieszmy się, że mamy dwóch wielkich skoczków. I czekajmy na trzeciego, bo od przybytku głowa nie boli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?