Kazik Józefowicz ze Starego Torunia w finale MasterChef Junior wygrał czek na 10 tysięcy złotych!

Zobacz wideo: Bez maseczek na świeżym powietrzu? Są nowe informacje.

- Trzymajmy kciuki za 9-letniego Kazika Józefowicza ze Starego Torunia, który dziś o 20.00 walczy o wygraną w finale 6. edycji MasterChef Junior TVN - napisał na swoim Facebook'u prezydent Michał Zaleski. - Nie tylko świetnie gotuje, ale też majsterkuje i uczy się gry na skrzypcach w toruńskim Zespole Szkół Muzycznych! Powodzenia Kaziku!

Wiele tygodni gotowania, zabawy i nauki w programie pozwoliło młodym kucharzom rozwinąć kulinarne skrzydła. W ostatniej konkurencji, która po raz szósty wyłoniła najlepiej gotujące dziecko w Polsce wygrała Jagoda Łaganowska. Stasiowi Zawłockiemu i Kazikowi Józefowiczowi, którzy rywalizowali z nią w finale, nie udało się niestety sięgnąć po laury.

Kazik ma różne talenty

9-latek od samego początku programu cieszył się dużą sympatią widzów. Lubią go też i bardzo chwalą jurorzy.

- Gram na skrzypcach, chodzę do szkoły muzycznej. Lubię majsterkować i inne takie rzeczy: skręcać, wiercić, lutować - mówi o sobie Kazik Józefowicz. - Zrobiłem kiedyś lutownicę z ołówka i skonstruowałem pistolet na wodę napędzany sprężonym powietrzem. Był naprawdę mocny. W majsterkowaniu trzeba nabrać wprawy, tak samo zresztą jak w gotowaniu.

Trójka finalistów musiała przygotować menu degustacyjne składające się z trzech dań – przystawki, dania głównego oraz deseru. Pomysłowe potrawy oceniali jurorzy. Zwycięzca otrzymał nie tylko tytuł, ale też wspaniałe nagrody - statuetkę, czek w wysokości 15 tys. zł oraz bon na wakacje marzeń o wartości 40 tys. zł.

Kazik zdradził przed programem, jaki miał patent na finał. Młody kucharz przyznał, że chciał zaskoczyć jurorów doskonałym makaronem własnej roboty. Jego klucz do sukcesu to dobre danie i opanowanie w kuchni!

- Kluczem do sukcesu jest dobrze ugotować i nie panikować. Trzeba sobie mówić: dam radę, będzie git wszystko zrobię i może wygram. Muszę coś zrobić super, bo naprawdę strasznie chcę to wygrać - powiedział chłopiec.

Przepis Kazika - fish and stek

Składniki:

• kostka masła
• stek z antrykotu
• szalotka
• dorada w całości
• cytryna
• czosnek
• 150 g groszku
• śmietanka 18%
• sól, pieprz
• rzodkiew w całości
• majonez
• kminek
• gałka muszkatołowa
• świeże zioła
• białe wino wytrawne

Sposób wykonania:

• Wysypujemy sól i pieprz na deskę i obtaczamy steka z obu stron, zawijamy w folię, odkładamy. Rybę nacinamy w poprzek, do środka wkładamy czosnek, kropimy sokiem z cytryny, cytrynę też wkładamy w nacięcia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20 minut, następnie zwiększamy temp. do 200 stopni na 5 minut, wyłączamy piekarnik. Zostawiamy doradę piecu.
• Szalotkę kroimy w drobną kostkę, podsmażamy na patelni z masłem, jak się zeszkli, dolewamy trochę wina, redukujemy. Gdy wino wyparuje, ściągamy z ognia, pomału dajemy kawałki masła, mieszamy. Jak masło się rozpuści, odstawiamy
• Groszek gotujemy do miękkości, odcedzamy, przekładamy do blendera, dodajemy trochę masła, śmietanki, gałkę muszkatołową, sól, pieprz, blendujemy. Następnie przecedzamy przez sito.
• Stek rozwijamy z folii, płuczemy, wycieramy, smażymy na patelni z odrobiną oliwy po 3 minuty z każdej strony.
• Rzodkiew ścieramy na tarce na drobnych oczkach, dodajemy majonez, sól, pieprz, gałkę, kminek, mieszamy.
• Na brzegu talerza kładziemy stek, obok doradę, polewamy sosem, obok puree z groszku, robimy łezkę, obok kładziemy surówkę z rzodkwi. Ozdabiamy świeżymi ziołami.