<!** Image 3 align=none alt="Image 210539" sub="Nieoficjalnie mówi się, że uniwersytet nie jest zadowolony z zastosowanych w UCS rozwiązań dotyczących infrastruktury sportowej
[Fot.: Sławomir Kowalski]">
Mija miesiąc od czwartego już terminu oddania do użytku Uniwersyteckiego Centrum Sportowego. Szanse na to, że jeszcze w tym roku akademickim studenci odbędą w nim zajęcia, są iluzoryczne.
Spełnia się czarny scenariusz dla UCS. Ostatni z czterech niedotrzymanych terminów otwarcia obiektu minął na przełomie marca i kwietnia. Tymczasem budynek, który, jak sami mieliśmy okazję się przekonać, jest już w zasadzie gotowy, nadal zajmują ekipy budowlane. Co tam robią i kiedy wreszcie skończą się roboty?<!** reklama>
- Jesteśmy w trakcie odbioru, który zakończy się dopiero wtedy, kiedy wszystkie prace zostaną wykonane i to w takim zakresie, jaki będzie nas zadowalał - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy UMK dodając, że na uroczystości oficjalnego otwarcia obiektu nadal jest możliwa wizyta ministry sportu Joanny Muchy. Byłyby to więc już drugie w ostatnim czasie odwiedziny polityka wysokiego szczebla na toruńskim uniwersytecie. W ubiegłym tygodniu Interdyscyplinarne Centrum Nowoczesnych Technologii UMK otwierał pezydent Bronisław Komorowski.
Władze uczelni nie podają, dlaczego przesuwany jest odbiór budynku ani kiedy uporają się z przyczynami opóźnień. Ze słów rzecznika wynika jednak, że obecnie stan techniczny budynku nie są jeszcze zadowalający. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, uniwersytet nie jest usatysfakcjonowany z zastosowanych w obiekcie rozwiązań dotyczących przede wszystkim infrastruktury sportowej. Mówi się także, że za wstrzymaniem otwarcia stoją decyzje polityczne. Imprezy inauguracyjne i towarzyszący im goście to dobra okazja do autopromocji. Tymczasem dwa takie wydarzenia w krótkim czasie nie miałyby sensu. Z punktu widzenia rektoratu z pewnością korzystniejsze będzie otwarcie UCS z początkiem nowego roku akademickiego. Do końca zajęć w tym roku pozostały już tylko niecałe dwa miesiące. Takie rozumowanie tłumaczyłoby także brak regulaminu zasad korzystania z UCS, mimo że szansa na jego uchwalenie była podczas zwołanego niedawno posiedzenia Senatu uczelni.
- Nadal trwają prace nad tymi regulacjami, ogólne założenia pozostają bez zmian. Obiekt będzie służył w pierwszym rzędzie studentom, a dopiero później mieszkańcom czy też różnego rodzaju organizacjom - podtrzymuje Krzysztof Wasilkiewicz, kierownik UCS.
Pod koniec marca władzom UMK udało się jedynie powołać Centrum jako byt formalno-prawny. W rzeczywistości UCS pozostaje otwarty wyłącznie na papierze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?