Koronawirus. Szpital na Batorego: zamknięty jest oddział ortopedii, wstrzymane przyjęcia na hematologię

W ubiegłym tygodniu podpisano wszystkie umowy warunkujące powstanie Szpitala Tymczasowego w Ciechocinku, a od ostatniej soboty trwają tam intensywne prace adaptacyjne. Placówka, która powstaje w 22. Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym będzie miała docelowo 250 miejsc dla chorych z koronawirsuem, w tym 60 stanowisk z respiratorami. 80 łóżek będzie miało pełny dostęp do magistrali tlenowej, a pozostałe zaopatrzone zostaną w tlen z butli.

- Otwarcie szpitala planowane jest na pierwszą dekadę grudnia. W tej chwili ekipy budowlane pracują nad salą respiratorową, w którą przekształcamy dotychczasową stołówkę. To ponad 620 metrów kwadratowych – wylicza Jerzy Kowalik, pełnomocnik wojewody ds. budowy szpitala tymczasowego. - Szukamy już personelu do opieki nad pacjentami, czekamy na montaż zbiorników z tlenem i na dostawy z Agencji Rezerw Materiałowych. Stamtąd mają do nas trafić m.in. respiratory i kardiomonitory.

Koronawirus. Mniej zachorowań

12 listopada w regionie odnotowano 1083 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Niestety, zmarło też kolejnych 10 osób. To pacjenci w wieku 67-91 lat.
- Przez ostatnie cztery doby sytuacja związana z koronawirusem w regionie się stabilizuje. Liczba nowych przypadków waha się w okolicach tysiąca. To znacząca poprawa w porównaniu z tym, co mieliśmy wcześniej. Byliśmy jednym z regionów z najwyższą dobową liczbą zakażeń – mówi Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski. - Tendencja stabilizacyjna to zapewne wynik wciąż rosnącej świadomości mieszkańców. Wielu z nich boleśnie przekonało się, że koronawirus naprawdę istnieje, gdy chorowali oni sami bądź ich bliscy.

Spadek zachorowań cieszy też Michała Zaleskiego, prezydenta Torunia. W czwartek w mieście odnotowano 159 nowych przypadków. To mało w porównaniu z danymi sprzed dwóch tygodni, kiedy było ich ponad 350.

- Mój optymizm sprzed dwóch dni, że wszystko idzie ku dobremu, zdaje się potwierdzać. Liczba zakażeń jest mniejsza. Wydaje się, że liczba zakażeń sprzed dwóch tygodni, kiedy zbliżała się do 300 przypadków na dobę, to już przeszłość. Trzymajmy kciuki, aby to się potwierdziło – mówił w czwartek prezydent Michał Zaleski.

Kłopoty w szpitalu na Batorego

Wciąż dość poważnie wygląda sytuacja w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim przy ul. Batorego. Covid-19 ma 38 pracowników tej lecznicy, 10 kolejnych przebywa w kwarantannie. Zamknięty jest oddział ortopedii, wstrzymane zostały przyjęcia na hematologię. Zgodnie z decyzją wojewody kujawsko-pomorskiego, w placówce działa w sumie 18 łóżek dla osób chorych na Covid-19, w tym 3 łóżka z respiratorami. Z koronawirusem walczy też Miejska Przychodnia Specjalistyczna przy ul. Uniwersyteckiej. Odwołane są zaplanowane wizyty w poradniach neurologicznej i metabolicznej.

Nie ma przyjęć w poradni wad postawy. Nocna i świąteczna pomoc medyczna pracuje bez zakłóceń.
Przypomnijmy, że W Toruniu jest sześć punktów, gdzie można zrobić test na koronawirusa refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. To Motoarena, gdzie można przyjechać samochodem, Miejska Przychodnia Specjalistyczna przy ul. Uniwersyteckiej, Wojskowa Specjalistyczna Przychodnia Lekarska przy ul. Dąbrowskiego oraz Rezonans przy ul. Bema i Okólnej. Od 9 listopada laboratorium ALAB ma nową lokalizację punktu pobrań wymazów refundowanych przez NFZ – przy ul. Bema 23/29. Zastąpił on dotychczasowy punkt pobrań przy ul. Grudziądzkiej 51B. Warto dodać, że niezależnie od miejsca wykonania wymazu, na wyniki czeka się około dwie doby.