Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korzystne nie dla wszystkich

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Wprowadzenie poważnych zmian przewiduje projekt nowego Kodeksu Pracy. Zgodnie z nim pracownik po 10 latach zatrudnienia będzie mieć prawo do 36 dni kalendarzowych urlopu.

Wprowadzenie poważnych zmian przewiduje projekt nowego Kodeksu Pracy. Zgodnie z nim pracownik po 10 latach zatrudnienia będzie mieć prawo do 36 dni kalendarzowych urlopu.

Poprosiliśmy Czytelników o opinie na ten temat.

  • Czy oni poszaleli? – zastanawia się Zofia Stachowska, właścicielka firmy w Toruniu. – Wypracowany po latach urlop godzinowy sprawdza się w praktyce. Jeśli w projekcie chodzi o dni kalendarzowe, to w stosunku do obecnej regulacji urlop się skróci. Skoro jednak pomysłodawca zmian ma na myśli dni robocze, to zwiększenie urlopu o 10 dni jest nie do przyjęcia. Absolutnie protestuję. Podoba mi się chorobowe dłużej płatne przez ZUS. Uważam, że w ogóle powinni z tego zwolnić pracodawców (zgodnie z projektem skrócony ma zostać czas wypłacania zasiłku chorobowego przez pracodawcę z 33 dni do 14 lub jeszcze mniej).
  • Mam ponad 30 lat pracy. Już teraz nie mogę skorzystać z całego urlopu – mówi Czytelniczka, pracująca w toruńskiej firmie krawieckiej. – Musiałam podpisać, że wzięłam już połowę urlopu, dopiero wtedy dostałam 12 dni. Moje koleżanki tak samo zrobiły, bo pracodawca postawił ultimatum. Skoro teraz jest taka sytuacja, zwiększenie urlopu jest w naszym przypadku nierealne.
  • Zgodnie z projektem ma być 36 dni kalendarzowych. Przy 26 dniach roboczych jest więcej wolnego, bo nie liczą się różne święta. Mnie teraz wychodzi w sumie około 40 dni wolnego. Przy wprowadzonych zmianach byłoby więc ich mniej. Dlatego jestem przeciwnikiem projektu, podobnie jak moi koledzy z pracy – twierdzi pracownik MZK w Toruniu.
  • Mam propozycję do rozważenia. Jeśli pracownik nie zdąży wybrać zaległego urlopu do końca marca, to pracodawca powinien być zobowiązany do wypłacenia mu równowartości. Ustawa powinna wyjaśnić te kwestie – postuluje Iwona Siemieniecka. – Jeśli urlop zostanie wydłużony, to mnie ucieszy.
  • Zmiana jest bez sensu. To robienie ludziom wody z mózgu. Policzyłem, że w stosunku do obecnego wymiaru urlopu straciłbym 3 dni – podkreśla Czytelnik.

Projekt ponadto przewiduje m.in. likwidację urlopu na życzenie, czyli tzw. kacowego. Mają obowiązywać maksymalnie trzyletnie umowy na czas określony u jednego pracodawcy. Temu ostatniemu łatwiej będzie uwolnić się od niechcianego pracownika, nie będzie bowiem obowiązku przywracania do pracy zwolnionej osoby, nawet jeśli sąd orzeknie, że zwolnienie było niesłuszne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska