W rozegranym we Włocławku meczu derbowym w trzeciej lidze Mień Dawtona Lipno pokonał miejscową Włocłavię 3:0.
<!** Image 2 align=right alt="Image 101174" sub="Piłkarze Mienia Lipno (do piłki skacze Mateusz Ewert) nie dali szans Włocłavii, pokonując ją w stolicy Kujaw aż 3:0 / Fot. Jarosław Czerwiński">Katem włocławian okazał się Mariusz Gawroński, zawodnik który jeszcze wiosną zakładał koszulkę Włocłavii.
Napastnik, który w ubiegłym sezonie zaliczył dwadzieścia cztery trafienia, rozmawiał latem na temat przedłużenia kontraktu, jednak z powodu 50-złotowej różnicy pomiędzy kwotą oczekiwaną, a zaproponowaną nie podpisał nowej umowy i przeniósł się do Lipna. W sobotę zagrał na nosie działaczom z Włocławka, strzelając dwie bramki i zaliczając asystę.
- Nie był to dla mnie zwykły mecz - przyznał po spotkaniu snajper. - Mam sentyment do tego klubu, w którym spędziłem sporo czasu. Chciałem również udowodnić, że jestem wart pieniążków, których dla mnie we Włocławku zabrakło.
<!** reklama>Oba zespoły, niestety, nie stworzyły w sobotnie popołudnie dobrego widowiska sportowego. Mień najczęściej próbował pokonać Ireneusza Szylberta, bramkarza Włocłavii, strzałami z dystansu, natomiast defensorzy lipnowskiego klubu umiejętnie blokowali strzały włocławian. Tuż przed przerwą po kontrze Szymon Moszczyński podał do Mariusza Gawrońskiego, a ten pokonał Szylberta.
Dwie minuty po zmianie stron znajdujący się z piłką przed polem karnym Gawroński zagrał futbolówkę na prawą stronę do niepilnowanego Moszczyńskiego, a ten pięknym strzałem w okienko podwyższył na 2:0. Natomiast w. 62. minucie, po wymianie piłki na piątym metrze, przy biernej postawie obrońców Włocłavii, Gawroński dopełnił dzieła zniszczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?