Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyże w rocznicę Cudu

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Wojewoda Ewa Mes wręcza odznaczenia prof. Andrzejowi Tomczakowi (z lewej) i Stanisławowi Szostakowi
Wojewoda Ewa Mes wręcza odznaczenia prof. Andrzejowi Tomczakowi (z lewej) i Stanisławowi Szostakowi Grzegorz Olkowski
Wojewoda wręczyła odznaczenia Stanisławowi Szostakowi i profesorowi Andrzejowi Tomczakowi

[break]
- Gdyby nie Wasza postawa, dziś nie mielibyśmy czego świętować - powiedziała Ewa Mes, wręczając związanym z Toruniem weteranom Krzyż Zesłańców Sybiru i Krzyż Niepodległości z Mieczami.
Dzień przed Świętem Wojska Polskiego w kasynie Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu błysnęły ordery. Odznaczenia odebrały osoby nadal czynnie związane z armią, a także weterani. Wśród nich dwaj bohaterowie z czasów II wojny światowej: profesor Andrzej Tomczak i Stanisław Szostak. Pierwszy odebrał przyznany przez prezydenta Rzeczypospolitej Order Krzyża Niepodległości z Mieczami, drugi Krzyż Zesłańców Sybiru i awans na wyższy stopień oficerski.
- Gdyby nie Wasza postawa, dziś nie mielibyśmy czego świętować - powiedziała wręczając odznaczenia wojewoda Ewa Mes. - Gdyby nie wy, drodzy weterani, nie moglibyśmy dziś cieszyć się wolnością.
Profesor Andrzej Tomczak, jeden z głównych architektów archiwistyki na toruńskim uniwersytecie, w chwili wybuchu wojny był uczniem ostatniej klasy szkoły średniej, już po przysposobieniu wojskowym.
- Okupację spędziłem w Głownie, małym miasteczku koło Łowicza - wspomina. - To była Generalna Gubernia, ale tuż przy granicy z terenami wcielonymi wtedy do Rzeszy.
Na tych pozbawionych lasów terenach działał m.in. pluton Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej. W jego szeregach walczył Andrzej Tomczak.
- Nie brałem udziału w jakichś spektakularnych akcjach - dodaje skromnie profesor. - Kilka razy przechodziliśmy na przykład na drugą stronę granicy, aby pokazać, że polskie państwo podziemne istnieje również na ziemiach wcielonych do Niemiec.
Żołnierze plutonu podejmowali się tam różnego rodzaju zadań, między innymi wymierzali sprawiedliwość Niemcom, którzy źle obchodzili się z Polakami. Doprowadzili do tego, że pod koniec wojny pilnujący granicy wartownicy coraz rzadziej wychodzili na patrole, aby nie ryzykować spotkania z Polakami.
Krzyż Niepodległości jest odznaczeniem ustanowionym w sierpniu 2010 roku. Jego tradycje nawiązują do Krzyża Niepodległości nadawanego w czasach II Rzeczypospolitej. Obecnie przyznawany jest m.in. osobom, które walczyły z bronią w ręku o niepodległość i suwerenność Ojczyzny z niezwykłym poświęceniem lub walką tą kierowały.
- Został reaktywowany co najmniej 25 lat za późno - mówi Lesław Welker, wiceprezes Toruńskiego Okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, autor wniosku o medal dla profesora Tomczaka. – Szkoda, że nie można nim było uhonorować chociażby pułkownika Adama Walczaka „Nietoperza”, czy pułkownika Tadeusza Perdzyńskiego.
Pierwszy zmarł w 2003 roku, podczas wojny dowodził 13 Brygadą Armii Krajowej na Wileńszczyźnie. Drugi odszedł jesienią 1989 roku, podczas wojny był oficerem Wydziału Operacyjnego Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej, walczył w powstaniu. Obaj byli po wojnie związani z Toruniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska