W poniedziałek minie termin składania ofert w przetargu na utrzymanie czystości w Chełmży w latach 2014-2016. Nowego wykonawcę powinniśmy poznać pod koniec listopada.
- Ostateczny termin składania ofert został ustalony na 4 listopada do godziny 11. Koperty otworzymy 10 minut później. Wtedy będziemy mogli powiedzieć, ile ofert wpłynęło i od jakich firm - informuje Jerzy Czerwiński, burmistrz Chełmży.
Głównym kryterium w przetargu jest cena, jednak przystępując do niego kandydaci muszą spełnić określone wymagania. Trzeba wykazać, iż w ciągu trzech lat poprzedzających złożenie oferty, firma wykonywała minimum jedną usługę tego typu, o wartości co najmniej 300 tysięcy złotych (netto), dysponuje przynajmniej jedną zamiatarką samojezdną lub doczepianą do innego pojazdu oraz posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w zakresie działalności związanej z przedmiotem zamówienia na minimum 100 tysięcy zł.<!** reklama>
Przez minione dwa lata za porządek w mieście odpowiedzialny był toruński Aldom.
- Firma realizowała wszystkie obowiązki wynikające z umowy i można jej wystawiać dobrą ocenę. Ogólny stan czystości miasta jest dobry - mówi Jerzy Czerwiński.
W Chełmży nie brakuje jednak miejsc, które są regularnie zaśmiecane. Problemem są dzikie wysypiska odpadów w rejonie ulic: Dworcowej, Polnej, Chełmińskie Przedmieście i Trakt, a także w okolicy ogrodów działkowych.
Jak bumerang powraca też temat psich odchodów. W latach 2011-2012 na terenie miasta rozstawiono pięć dystrybutorów z darmowymi pakietami do sprzątania po czworonogach.
- Przez te dwa lata zużyto 52 tysiące pakietów, a w tym roku postawiliśmy kolejne dystrybutory na Osiedlu Mieszkaniowym im. Jana Pawła II przy ul. Frelichowskiego i Wyszyńskiego. Rocznie za pakiety do rozprowadzenia w jednym dystrybutorze płacimy od dwóch, do trzech tysięcy złotych - dodaje burmistrz.
- Niesprzątanie po swoich pupilach to odwieczny problem. Takich właścicieli trzeba karać wysokimi mandatami. Może to ich czegoś nauczy - mówi pan Jerzy, nasz Czytelnik.
Inni uważają, że dobrym rozwiązaniem byłoby wybudowanie małego wybiegu dla psów. Władze miasta odrzucają jednak ten pomysł.<!** reklama>
- Utworzenie jednego miejsca nie rozwiązywałoby problemu, natomiast tworzenie kilku takich wybiegów nie wpłynęłoby na estetyczny wizerunek miasta. Poza tym nagromadzenie dużej ilości psich dochodów w jednym miejscu mogłoby stwarzać zagrożenie epidemiologiczne. Potwierdza to Powiatowy Inspektorat Sanitarny - kończy włodarz Chełmży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?