Obejrzyj: Odkrywamy Toruń. Spacerkiem po Chełmińskim i Mokrem
Długa historia "Damroki"
Karczma "U Damroki" znajduje się w Muzeum Etnograficznym, ale zarządzana jest przez Regionalny Ośrodek Edukacji Ekologicznej. Do Torunia chałupa z drewnianych bali z końca XVIII w., w której ulokowano karczmę, przywieziona została z miejscowości Granowo na Kaszubach. Po generalnej renowacji stała się lokalem gastronomicznym. I to kultowym. Otwarta została w 1974 roku. Przez lata należała do najpopularniejszych toruńskich restauracji. W 2013 roku podpisano umowę użyczenia lokalu Centrum Produktu Regionalnego. Od tamtej pory trwa kapitalny remont, który z różnych przyczyn wciąż się przedłuża.
- Mam ogromną nadzieję, że obiekt wreszcie ruszy, może nawet późną wiosną. Rzeczywiście, były trudności, ale sytuacja się zmieniła - tak mówił w marcu 2019 roku Hubert Czachowski, dyrektor Muzeum Etnograficznego w Toruniu.
Polecamy
Paweł Wiśniewski, prezes ROEE zapewniał natomiast w lutym 2020 roku, że w środku karczma jest już w 90 proc. zagospodarowana.
- Główne prace budowlane zostały zakończone. Niezbędne są jeszcze dekoracje w środku i na zewnątrz. W planach jest zagospodarowanie otoczenia, altan, wybudowanie ścieżek. Teraz czekamy na odbiór budowlany. Powołując się na tajemnicę handlową, nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów dotyczących przyszłości karczmy, ewentualnego realnego terminu jej uruchomienia, a także zakresu działania. Mogę jedynie ujawnić, że głównie będziemy tu promować regionalną żywność i produkty wytwarzane przez koła gospodyń wiejskich. Nie do końca jest pewne, czy uruchomiona zostanie typowa restauracja. Największy problem jest z kadrą - mówił wówczas dyrektor Wiśniewski.
W kwietniu 2020 roku w życie zaczęły wchodzić przeciwepidemiczne ograniczenia, które mocno dotknęły gastronomię. Nie zdecydowano się wtedy na otwarcie lokalu, ponieważ czekano na ostateczne zniesienie wszystkich obostrzeń.
Otwarcie "Damroki" w Święto Województwa?!
- Półtora roku temu mieliśmy oddać "Damrokę" do użytku - mówi marszałek Piotr Całbecki.
- Przyszła jednak pandemia i uznaliśmy, że trzeba poczekać z otwarciem. Teraz z kolei Regionalny Ośrodek Edukacji Ekologicznej, któremu podlega, zajmuje się pomocą Ukraińcom. W ofercie będą dania powstające według starych receptur z Kujaw i Pomorza. Chcemy, by powstawały z regionalnych produktów, czyli jeśli ryba - to z naszych jezior, jeśli kluski - to z mąki wytwarzanej z naszej pszenicy. W planach jest też wystawa żywności oferowanej przez lokalnych producentów, by klienci mogli je zamówić. To miejsce generalnie ma promować regionalną kuchnię. Nie chcemy, by było konkurencją dla oferty gastronomicznej starówki, ma raczej ją uzupełniać.
Polecamy
- Torunianin i jego pies na trzecim miejscu w Pucharze Polski. W planach wyjazd na MŚ
- Realizacja ECF Camerimage w Toruniu coraz bliżej. Co warto wiedzieć o tym projekcie?
- Martwe szczeniaki, chore psy... Jest wyrok dla 77-letniej pani Zofii z Czarnego Błota
- Policja: "Brawura i nonszalacja kierowców główną przyczyną wypadków na DK10"
Jak mówi marszałek, obiektowi potrzebny był poważny remont. Pewne jest, to że nie zmieni się nazwa lokalu. Tak jak przed laty będzie to karczma "U Damroki". A kiedy zacznie przyjmować klientów?
- Myślę, że uda się ją otworzyć na Święto Województwa przypadające 7 czerwca - dodaje marszałek.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?