W ubiegłym tygodniu zgłosiła się do nas Czytelniczka, która zauważyła niedaleko swojego bloku kuny.
- Dzikie zwierzęta podchodzą coraz bliżej bloków - mówi Czytelniczka. - Boję się, że mogą zagnieździć się w piwnicach. Dodatkowo zjadają okoliczne ptaki i atakują inne zwierzęta. Zgłaszałam to zarówno do administracji, jak i do straży miejskiej, ale na razie efektów nie ma. Czy da się je wywieźć poza osiedle? Sprawami zwierząt żyjących w mieście zajmuje się między innymi Ekopatrol Straży Miejskiej. W tym przypadku strażnicy nie mają jednak podstaw do interwencji.
CZYTAJ TEŻ:
Ile zarabia policjant? STAWKI
Więzienie od środka. Tak wyglądają cele
W jakich sklepach płacą najwięcej? ZAROBKI
- Kuny, jako zwierzęta dziko żyjące, przebywają w swoim naturalnym środowisku, do którego często należą właśnie różne pustostany - mówi Anna Wiśniewska, koordynatorka zespołu do spraw profilaktyki i komunikacji społecznej toruńskiej Straży Miejskiej. - Co więcej, teraz kuny mają młode i w takim okresie nie można podejmować żadnych interwencji. Moglibyśmy ewentualnie interweniować, gdyby zwierzęta były ranne czy chore lub gdyby zagnieździły się w zamieszkałym budynku. Wtedy po przebadaniu wywozimy takie zwierzęta poza tereny zamieszkane przez ludzi.
Kuny żyją w wielu miejscach Torunia, jednak najczęściej szukają miejsc odosobnionych, z dala od ludzi. Nie stanowią też większego zagrożenia dla mieszkańców. Podstawowe środki ostrożności, jak np. zabezpieczenie okien piwnicznych czy śmietników wystarczą. Jednak - jak zapewnia Anna Wiśniewska - każdy może się zgłosić do Ekopatrolu, jeśli znajdzie jakieś zwierzę wolno żyjące, albo zobaczy sytuację, która może stanowić potencjalne zagrożenie dla zwierząt czy ludzi. W takiej sytuacji zawsze przyjeżdżamy na miejsce i sprawdzamy, czy są podstawy do interwencji lub pomocy ze strony Ekopatrolu.
Program Pirat – odc. 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?