Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lalkę Lutki podziwiali wszyscy

Czesława Gucz
W mojej rodzinie do takich niezwykłych przedmiotów, obrosłych rodzinną legendą, ośmielam się zaliczyć naszą lalkę. Specjalnie piszę naszą, a nie moją.

Lalkę tę przywiózł z Niemiec brat naszej mamy, Kazimierz dla mojej siostry Lutki (tak naprawdę ma ona na imię Gertruda, ale babcia bardzo nie lubiła tego imienia). Sądząc po naszej dorosłości ze zdjęć z tamtego okresu, było to tuż po wojnie. Lalka zachowała się w takim stanie, w jakim była od samego początku. Ma wciąż taką samą jedwabną sukienkę i buciki z prawdziwej skórki.

Nikt nigdy nie wymyślił dla niej imienia. Mówiło się po prostu lala Lutki. Ten brak imienia wynikał być może z tego, że lalka ta nie służyła do zabawy. Przeważnie leżała w szczelnie zamkniętym kartonie, w pokoju, wysoko na szafie z odzieżą. Bezpieczna i dla nas, dzieci, nieosiągalna.

W naszych oczach, trzech sióstr oraz koleżanek z sąsiedztwa na kujawskiej wsi, była najpiękniejszą lalką na świecie. Miejsce na szafie opuszczała tylko na chwilkę, najczęściej wtedy, gdy była potrzebna do upiększenia rodzinnego zdjęcia. To była jedna z nielicznych okazji do przyjrzenia się lalce z bliska. Można ją było dotknąć, mieć ją na rękach, pogłaskać po główce, przytulić. Mama zawsze czujnym okiem obserwowała nasze zachowanie i pilnowała, by nikt nie wydłubał z ciekawości jej oczu. Lalka była też pokazywana innym dzieciom, przychodzącym do nas w odwiedziny.

Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

Z zapartym tchem patrzyło się, jak zamyka i otwiera swoje niezwykle błękitne oczy, oprawione w ciemne rzęsy, wydając przy tym charakterystyczne pstryknięcie. Zaglądanie do jej buzi to było kolejne przeżycie. Piękne białe ząbki, rozchylone usta, języczek czerwony i lekko cofnięty. Na twarzy zagadkowy uśmiech i jak gdyby lekko przypudrowane policzki. No i blond włosy, misterne fale i loczki na kształtnej główce, wszystko upięte spinkami do włosów, malowane niby lakierem czerwone paznokcie.

Szyk i urodę lalki podkreślała elegancka sukienka w kratkę z bufiastymi rękawkami do łokci, czarne półbuciki, białe skarpetki i białe majteczki, wokół szyi białe koraliki. Lalka miała jedną ułomność. Nie potrafiła stać. Przez swoich twórców skazana została na wieczne siedzenie. Pewnym pocieszeniem była ruchomość stawów rąk i nóg, co pozwalało posadzić lalkę w odpowiedniej pozycji.

Całkiem niedawno, po ponad siedemdziesięciu latach obecności w naszej rodzinie, z moją córką Teresą dokonałyśmy niezwykłego odkrycia. Na karku lalka posiada firmowy znak z dwiema literami K i R. W internecie udało się nam odszukać firmę niemiecką, która w latach 1886-1932 produkowała takie lalki. Firma Ernest Krammer i Franz Reinhard Doll’s działała w Walterhausen w Turyngii. Wytwarzane do 1909 roku lalki miały słodkie twarzyczki, otwarte usta, widoczne zęby. Z tego zapisu wnioskuję, że nasza lalka może pochodzić z tego okresu.

Taka, jak się więc okazuje, zabytkowa lalka siedzi sobie teraz na honorowym miejscu na etażerce w moim domu, budząc zaciekawienie odwiedzających nas czasem gości. Przy różnych okazjach lalka jest okazją do przypominania jej historii, a przy tej okazji wspominania mojej mamy Magdaleny. Mamie, prostej kobiecie, ale obdarzonej wieloma zdolnościami, zawdzięczamy to, że uchowała ją dla następnych pokoleń. I tak z zabawki, która tak naprawdę nigdy nie była zabawką, powstała rodzinna pamiątka.

Jako małe, może trzy-czteroletnie dziecko, kiedy wszyscy zachwycali się lalką, przeżyłam swój osobisty dramat. Miałam wówczas kolorową papugę, wypchaną co prawda trocinami, ale posiadającą szklane oczka. Mimo że wszystkich dookoła starałam się oczarować moją papugą, nikt ani ze starszych, ani z dzieci, nie rzucił na nią nawet okiem. Lalkę Lutki podziwiali wszyscy, papuga Czesi pozostawała w domowej próżni.

ZOBACZ TAKŻE:
Festiwal Wisły w Toruniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska