Domar, potentat AGD/RTV zamknął wszystkie sklepy w Toruniu. Fabryka świetlówek EMC, mimo redukcji zatrudnienia, nie płaci załodze. Odzieżowe Torpo zwalniało, ale dźwiga się w górę.
<!** Image 2 align=right alt="Image 135265" sub="W Toruniu po sklepach Domaru zostało już tylko wspomnienie / Fot. Adam Zakrzewski">Najgoręcej jest obecnie w zakładzie EMC przy ul. Służewskiej. Zwolniono tu setkę ludzi, zostało 353 pracowników. Od roku nie płaci się im regularnie. - Ale tak tragicznie, jak teraz jeszcze nie było. Dziś (środa-red.) weszliśmy w spór zbiorowy z pracodawcą. Tylko 97 pracowników z produkcji dostało za wrzesień po 500 złotych. Pozostali - nic, ani grosza. Ludzie nie mają za co żyć - mówi Tomasz Jeziorek, przewodniczący zakładowej „Solidarności”.
EMC w pętli długów
Pensje przy produkcji nie są wysokie. Według związkowców oscylują wokół 1,4-1,5 tysiąca złotych. Jeśli nie ma regularnych wypłat, zaczyna się pożyczanie. Wielu pracowników EMC pożycza już, by... oddać pożyczkę.
- Mój mąż jest jedynym żywicielem rodziny, mamy dwójkę małych dzieci. Nie mamy pieniędzy na rachunki, oszczędzamy na jedzeniu. Zapożyczamy się u rodziny i znajomych. Mąż pracuje charytatywnie. Jedzie do zakładu i wraca bez pensji - relacjonuje pani Maria.
<!** reklama>Za sierpień pracownicy dostali po 500 zł zaliczki, a resztę dopiero 9 października. Piotr Bożek, od sierpnia prezes EMC, tłumaczy, że tragiczną sytuację zastał po poprzednikach. Przypomnijmy, że fotel odziedziczył po Andrzeju Pućce. Latem zmieniła się struktura własnościowa spółki. Głównym udziałowcem została firma RENALE z siedzibą na Cyprze. Zmiany zbiegły się z kryzysem, który w pierwszej kolejności uderzał w branżę motoryzacyjną i elektroniczną.
<!** Image 3 align=right alt="Image 135265" sub="Zlikwidowane zostały wszystkie trzy sklepy, także ten na rogu ulicy Chrobrego. Otwarty został z wielką pompą w czerwcu 2007 roku, miał sporo klientów, a dzisiaj już nie istnieje. Pomieszczenia, które po nim pozostały, są do wynajęcia / Fot. Adam Zakrzewski">- EMC zastałem w kondycji dramatycznej: bez pieniędzy, z długami. Zdecydowałem się przeprowadzić błyskawiczną restrukturyzację firmy, przy jednoczesnym poszukiwaniu nowych kontraktów - mówił niedawno „Nowościom” prezes. Dodając, że spodziewa się wyprowadzenia spółki i pensji na prostą w listopadzie.
Do tej pory jednak pracownicy nie godzą się pracować za pół darmo. W spór zbiorowy weszła nie tylko „Solidarność”, ale również Związek Zawodowy Pracowników EMC.
Zamknięte sklepy Domaru
Nawet 200 pracowników w całym regionie może stracić pracę na skutek kłopotów Domaru. Zarejestrowana w Bydgoszczy firma RTV/AGD już zgłosiła zamiar grupowego zwolnienia tamtejszemu urzędowi pracy. W Toruniu po sklepach tej marki zostało wspomnienie. Były trzy: w pawilonie przy ul. Chrobrego, w galerii Kometa przy ul. Grudziądzkiej i w Carrefourze na Bielawach. Już nie działają. Podobnie jak stoisko Domaru w brodnickim Kauflandzie.
Wczoraj nie znaleźliśmy w bydgoskiej siedzibie firmy osób, które udzieliłyby nam oficjalnych wiadomości. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że kierunek jest taki, by na miejscu zamykanych sklepów powstawały inne, także branży AGD/RTV. Tak stało się już chociażby w przypadku Rypina. Domar placówkę tu zamknął, ale w lokalu gospodarzem została nowa sieć. Takie rozwiązanie to też szansa dla zwalnianych pracowników na nową posadę.
W TV Bydgoszcz o przyczynach kłopotów mówił niedawno Jarosław Frelichowski, zajmujący się w Domarze marketingiem. - Brak współpracy z bankami, które zaostrzyły kryteria kredytowania zakupów; brak możliwości negocjacji stawek za czynsz, kryzys gospodarczy - wyliczał.
Torpo walczy o przetrwanie
W zakładzie odzieżowym przy ul. Żwirki i Wigury nastroje są dziś lepsze niż latem. - Najgorsze już za nami - wierzy Jan Kucharski, prezes Torpo. - Zamiast zwolnienia 200 osób, udało się poprzestać na 90. Nigdy nie zalegaliśmy ludziom z wypłatami. Dziś najważniejsze, że mamy co robić. Szwalnia pracuje na jedną zmianę, ale niebawem potrzebne będą tu dwie. Krajalnia na dwie zmiany, hafciarnia na trzy. Tylko połowę produkcji eksportujemy. Przed kryzysem za granicę sprzedawaliśmy prawie sto procent naszych wyrobów.
Bez pracy
- Polska: 1 milion 714 tysięcy
- Kujawsko-Pomorskie: 121 676
- Toruń: 6 873
(źródło: Wojewódzki Urząd Pracy w Toruniu)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
