Zobacz wideo: Fala upałów jest przeplatana burzami. Na to musisz uważać!
Życiowa pasja Marka Fabisiaka to pokazy iluzjonistyczne. Tym zajmował się przed pandemią. Ta jednak, jak pamiętamy, na długie miesiące zamroziła występy i pokazy. W marcu br. torunianin, aby mieć stałe dochody i móc utrzymać rodzinę, podjął pracę w sklepowej ochronie. Dzięki swojej walce i wsparciu wielu kibicujących mu ludzi zapewnił spokój dzieciom. Sąd to docenił. Ksawery, Eunika i Adrian pozostają pod jego opieką (o tym w dalszej części tekstu).
- Uwaga! Dzisiaj w regionie możliwe burze z gradem. IMGW wydało ostrzeżenie
- Toruński Garbaty Mostek się sypie. Czy wreszcie doczeka się remontu? [Zdjęcia]
- Torunianka Katarzyna Zillmann i grudziądzanka Marta Wieliczko zdobyły medal w Tokio!
- Targowisko Manhattan. Tyle zarabiają jego zarządcy i pracownicy! Odpowiednio?
Teraz Marek Fabisiak postanowił zawalczyć o swoje marzenie. Jako iluzjonista zgłosił się do programu "Mam Talent", zakwalifikował się, wziął udział w nagraniach. Jesienią (prawdopodobnie już we wrześniu) będziemy mogli oglądać go na szklanym ekranie. -To dla mnie życiowa przygoda i satysfakcja. Jak mi poszło w programie? Zdradzać nie mogę; przestrzegam zawartej ze stacją umowy jak każdy uczestnik tego talent show. Zapewniam jednak, że warto było tam być, przeżyć to wszystko i poznać wspaniałych ludzi - mówi torunianin.
Troskliwy ojciec z artystyczną duszą i odwagą
Zdjęciami z programu "Mam Talent" pan Marek pochwalił się na swoim profilu facebookowym. Tego umowa ze stacją nie zabrania, zatem i takie zdjęcia także my przedstawiamy. Torunian do występu przygotował nie tylko iluzjonistyczne sztuczki, ale i zadbał o oprawę, strój i towarzystwo. - Najlepsze możliwe, bo towarzyszyła mi Katarzyna - podkreśla z uśmiechem.
"Ciocia Kasia" - jak partnerkę torunianina nazywają jego dzieci - nie tylko od dawna zajmuje się z oddaniem maluchami i domem, ale i wspiera Marka Fabisiaka w jego pasjach. Rozumie, że zamiłowanie do sztuki iluzji i występów są częścią jego życia. Być może losy pana Marka jeszcze ułożą się tak, że będzie mógł się spełniać jako iluzjonista nie tylko hobbystycznie, ale i zawodowo.
Już dziś wszyscy, którzy chcą poznać umiejętności Marka Fabisiaka i po prostu dać mu zarobić, mogą skorzystać z jego oferty. Występ iluzjonistyczny może stać atrakcja wesela, urodzin dziecka i każdej innej imprezy okolicznościowej. Zainteresowani szczegóły znajdą na facebookowym profilu "Illusionist King of Thorn".
Dzieci zostały w domu, przy ojcu. A teraz Fabisiakowie odpoczywają nad morzem
Historię Marka Fabisiaka i jego dzieci "Nowości" śledziły od początku. Ojcu, który walczył o dzieci, kibicowały setki znajomych i nieznajomych ludzi. Wiele wsparło go finansowo. Przypomnijmy, o co chodziło.
Matka opuściła rodzinę. Pod opieką ojca zostało dwoje jego biologicznych dzieci (to Eunika i Adrian, najmłodsi) oraz dziesięcioletni Ksawery, nad którym sprawuje pieczę zastępczą. Sprawa rozwodowa tej pray ciągnęło się długo. W grudniu ub.r biegli sądowi wydali opinię, która wstrząsnęła panem Markiem. Uznali, że dzieciom lepiej będzie w placówce opiekuńczej.
Marek Fabisiak nagłośnił sprawę w mediach. Rozpoczął też prawdziwą walkę o dzieci. Pomocowa zbiórka pomogła mu m.in. wyjść z długów i zmienić mieszkanie na większe. Takie, w którym dzieci mają osobne pokoje. W marcu br. podjął pracę w sklepowej ochronie, by mieć stałe dochody. Za pośrednictwem "Nowości" natomiast uzyskał darmową pomoc prawną. Adwokat Mariusz Lewandowski z Torunia podjął się reprezentowania ojca w sądach pro bono.
14 czerwca br. nastąpił wielki dzień dla całej rodziny Fabisiaków - Sąd Okręgowy w Toruniu zakończył wreszcie długą sprawę rozwodową pana Marka. Przyznał mu pełne prawa do opieki nad dwójką młodszych dzieci, a pozbawił władzy rodzicielskiej matkę. Polecił jej też płacić alimenty.
-Przyznanie panu Markowi pełnej władzy rodzicielskiej, sprawowanej bez nadzoru kuratora, to świetny prognostyk na przyszłość. W sprawie, w której sąd rodzinny będzie pochylał się nad kwestią pieczy zastępczej nad Ksawerym daje to panu Markowi wielkie szanse na jej dalsze sprawowanie - podkreślał wówczas adwokat Mariusz Lewandowski.
Losy Ksawerego jeszcze się ważą, ale wszyscy są dobrej myśli. Na razie rodzina Fabisiaków wypoczywa w komplecie nad morzem. Facebookowe relacje nie pozostawiają wątpliwości: dzieciaki są naprawdę szczęśliwe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?