Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto może karać finansowo za spóźnienia, ale karze niechętnie

Artur Olewiński
Artur Olewiński
18 tysięcy zł kary za każdy dzień opóźnienia na budowie średnicówki powinna zapłacić, zgodnie z umową z miastem, firma Skanska
18 tysięcy zł kary za każdy dzień opóźnienia na budowie średnicówki powinna zapłacić, zgodnie z umową z miastem, firma Skanska Grzegorz Olkowski
Każda umowa zawierana przez toruńskich drogowców ma zapis dotyczący konsekwencji, które grożą wykonawcy za niezgodną z umową realizację prac. Czy jednak MZD korzysta z takich zapisów?

Pisaliśmy niedawno w „Nowościach” o kłopotach firmy Skanska, wykonawcy prac na średnicówce, która wystąpiła do MZD o przesunięcie terminu ukończenia inwestycji o 3 miesiące. Jak się okazało, MZD nie ustosunkował się jeszcze do tej prośby. Jeśli się zgodzi, miastu mogą przejść koło nosa poważne pieniądze. Mowa o 18 tys. zł (0,05 proc. wartości umowy - 35,5 mln zł) - za każdy dzień zwłoki. Nietrudno policzyć, że przy 90 dniach opóźnienia można by się spodziewać ponad 1,5 mln zł. Dlaczego MZD rezyguje z takiej sumy?
[break]
Okoliczności łagodzące
- W każdej umowie przewidziane są kary umowne m.in. za zwłokę w terminowym wykonaniu prac - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD. - Ich naliczenie może mieć miejsce tylko wtedy, kiedy robota nie została wykonana w terminie wyłącznie z powodów zawinionych przez wykonawcę, za które tylko on ponosi odpowiedzialność. Zmiany terminu mogą nastąpić z niezależnych przyczyn i wówczas nie skutkują karami.
Umowy zawierają właściwy dla danej inwestycji katalog okoliczności łagodzących, a są to np. niezinwentaryzowana infrastruktura podziemna czy wyjątkowo niesprzyjające warunki atmosferyczne. Czy w przypadku problemów wykonawcy przy przebudowie Szosy Okrężnej można mówić, że wynikają z przyczyn niezależnych? Termin ukończenia prac minął już w listopadzie ubiegłego roku. Za każdy dzień zwłoki wykonawca, PBD Bielczyny, powinien zapłacić miastu ponad 2 tys. zł kary. Do dziś uzbierałaby się więc suma ok. 180 tys. zł. Tymczasem umowę aneksowano do... 30 kwietnia z powodów, o których wcześniej nie było mowy.
- Podczas prowadzenia robót wykonawca złożył wniosek o przedłużenie terminu umownego. Uzasadniono go wysokim poziomem wód gruntowych i odkryciem niewybuchów i niewypałów w strefie prowadzenia robót ziemnych. W ocenie komisji weryfikującej ten wniosek wykonawca musiał prowadzić roboty ze szczególną ostrożnością, co wpłynęło na spowolnienie głównie prac ziemnych, a w konsekwencji na wydłużenie terminu robót - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko.
Ukarani za opieszałość
Z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych o kilka miesięcy opóźniona była z kolei największa w ostatnich latach inwestycja drogowa w mieście - budowa mostu. W tym przypadku nie było mowy o karach dla generalnego wykonawcy, firmy Strabag. Nałożono je jednak na jednego z podwykonawców.
Zajmował się on pracami rozbiórkowymi i porządkowymi na terenie byłych ogródków działkowych w sąsiedztwie mostu. W ocenie komisji odbiorowej praca została wykonana z usterkami, których usunięcie doprowadziło do opóźnienia i w konsekwencji naliczenia kar.
W ostatnim czasie za przekroczenie terminów zakończenia robót MZD nałożył kary na wykonawców pracujących przy czterech zadaniach. Chodzi o remonty ul. Słowackiego, Sczanieckiego oraz Jeśmanowicza. Oprócz tego ukarana została firma przygotowująca materiały przetargowe na remont ul. Hallera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska