Pisaliśmy niedawno w „Nowościach” o kłopotach firmy Skanska, wykonawcy prac na średnicówce, która wystąpiła do MZD o przesunięcie terminu ukończenia inwestycji o 3 miesiące. Jak się okazało, MZD nie ustosunkował się jeszcze do tej prośby. Jeśli się zgodzi, miastu mogą przejść koło nosa poważne pieniądze. Mowa o 18 tys. zł (0,05 proc. wartości umowy - 35,5 mln zł) - za każdy dzień zwłoki. Nietrudno policzyć, że przy 90 dniach opóźnienia można by się spodziewać ponad 1,5 mln zł. Dlaczego MZD rezyguje z takiej sumy?
[break]
Okoliczności łagodzące
- W każdej umowie przewidziane są kary umowne m.in. za zwłokę w terminowym wykonaniu prac - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD. - Ich naliczenie może mieć miejsce tylko wtedy, kiedy robota nie została wykonana w terminie wyłącznie z powodów zawinionych przez wykonawcę, za które tylko on ponosi odpowiedzialność. Zmiany terminu mogą nastąpić z niezależnych przyczyn i wówczas nie skutkują karami.
Umowy zawierają właściwy dla danej inwestycji katalog okoliczności łagodzących, a są to np. niezinwentaryzowana infrastruktura podziemna czy wyjątkowo niesprzyjające warunki atmosferyczne. Czy w przypadku problemów wykonawcy przy przebudowie Szosy Okrężnej można mówić, że wynikają z przyczyn niezależnych? Termin ukończenia prac minął już w listopadzie ubiegłego roku. Za każdy dzień zwłoki wykonawca, PBD Bielczyny, powinien zapłacić miastu ponad 2 tys. zł kary. Do dziś uzbierałaby się więc suma ok. 180 tys. zł. Tymczasem umowę aneksowano do... 30 kwietnia z powodów, o których wcześniej nie było mowy.
- Podczas prowadzenia robót wykonawca złożył wniosek o przedłużenie terminu umownego. Uzasadniono go wysokim poziomem wód gruntowych i odkryciem niewybuchów i niewypałów w strefie prowadzenia robót ziemnych. W ocenie komisji weryfikującej ten wniosek wykonawca musiał prowadzić roboty ze szczególną ostrożnością, co wpłynęło na spowolnienie głównie prac ziemnych, a w konsekwencji na wydłużenie terminu robót - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko.
Ukarani za opieszałość
Z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych o kilka miesięcy opóźniona była z kolei największa w ostatnich latach inwestycja drogowa w mieście - budowa mostu. W tym przypadku nie było mowy o karach dla generalnego wykonawcy, firmy Strabag. Nałożono je jednak na jednego z podwykonawców.
Zajmował się on pracami rozbiórkowymi i porządkowymi na terenie byłych ogródków działkowych w sąsiedztwie mostu. W ocenie komisji odbiorowej praca została wykonana z usterkami, których usunięcie doprowadziło do opóźnienia i w konsekwencji naliczenia kar.
W ostatnim czasie za przekroczenie terminów zakończenia robót MZD nałożył kary na wykonawców pracujących przy czterech zadaniach. Chodzi o remonty ul. Słowackiego, Sczanieckiego oraz Jeśmanowicza. Oprócz tego ukarana została firma przygotowująca materiały przetargowe na remont ul. Hallera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?