Miejskie finanse pod lupą

Rada Miasta Golubia-Dobrzynia zaplanowała dochody w wysokości 38.994, 327 zł. Wydatki mają wynieść o 966 tysięcy zł mniej. Nadwyżka budżetowa planuje się przeznaczyć na spłatę rat wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek. Większość pieniędzy pójdzie na pokrycie tzw. kosztów stałych, wśród których są to: oświata (13,1 mln zł), pomoc społeczna (8,9 mln zł), gospodarka komunalna (5,4 mln zł) oraz administracja (3,2 mln zł).
Na inwestycje przewidziano 3.715, 988 zł, czyli poniżej 10 procent wszystkich wydatków. Jednak mieszkańcy nie mają co liczyć na realizację nowych zadań. Większość tej kwoty przeznaczona będzie na zapłatę faktur za zrealizowane w ubiegłym roku przedsięwzięcia. Za uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej Golubia-Dobrzynia miasto musi w tym roku zapłacić 1,7 mln zł. Kolejne 1,2 mln zł pójdzie na uregulowanie należności z tytułu budowy kompleksu rekreacyjno-sportowego. Ponadto są pieniądze na projekty planowanych już inwestycji: budowę ulicy Miłej (22 tysiące zł), średnicówki (65 tysięcy zł), przebudowę targowiska (15 tysięcy zł), utworzenia Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów (40 tysięcy zł) oraz strefy przemysłowej (541 tysięcy zł). Miasto zapłaci także 44 tysiące zł za zakup tablic interaktywnych do szkół. Kolejne 69 tysięcy zł miasto wyda na sprzęt komputerowy.
W ubiegłym roku na inwestycje przeznaczono ok. 14 milionów złotych, co stanowiło 30 procent wszystkich wydatków. Najwięcej, bo niemal 10 milionów złotych pochłonęła finalizacja projektu uregulowania gospodarki wodno-ściekowej w mieście. Na budowę kompleksu rekreacyjno-sportowego przeznaczono 3,7 mln zł.
W tegorocznym budżecie zabezpieczono 862,716 zł na kulturę, czyli wsparcie Domu Kultury oraz Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej. Dotacje dla przedszkoli i punktów przedszkolnych, a także stowarzyszeń z zakresu kultury i sportu oraz konserwacji o zabytków wyniosą 721, 576 zł.
Radni podczas sesji mieli kilka uwag do budżetu.
- Sytuacja nie jest dobra, bo są wcześniejsze zobowiązania. Optymistyczne założenia przewidują uzyskanie dochodów ze sprzedaży nieruchomości. Co jednak, jeśli nie uda się ich zrealizować? Jak zamkniemy budżet? Dlatego jestem przeciwny tej uchwale - mówił radny Łukasz Pietrzak.
Franciszek Jagielski zwrócił uwagę na wydatki stypendialne.
- W pierwszej wersji projektu mieliśmy na stypendia 84 tysiące złotych, teraz są 43 tysiące złotych. Dlaczego zabieramy pieniądze z tego działu? - pytał radny.
Skarbnik urzędu Jacek Dowgiałło wyjaśnił, że w nowej wersji zabezpieczono pieniądze dla uczniów tylko na pół roku. - Być może Miejski Ośrodek Polityki Społecznej w ciągu roku wygeneruje oszczędności i wtedy przeznaczymy je na stypendia w drugim półroczu - mówił szef wydziału finansowego.
Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie, choć nie bez uwag, zaopiniowała budżet miasta. Za jego przyjęciem głosowało dziewięciu radnych, czterech było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu.