MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Minął tydzień: Euro, Hancock i światełko, którego nie ma

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk Jacek Smarz
Euro, Euro i jeszcze raz Euro. Tym będziemy (a przynajmniej - większość z nas) żyli przez najbliższe cztery tygodnie. W tym tygodniu żyliśmy kostką Kamila Grosickiego. Na szczęście kończyna naszego skrzydłowego bardzo szybko doszła do siebie i w niedzielę zaczynamy już na poważnie!

[break]
Swój tor żużlowcy Get Wellu opanowali już bardzo dobrze. W dwóch ostatnich meczach - z Betardem Spartą Wrocław i ROW-em Rybnik wygrali wysoko. Świetnie spisują się liderzy, doszedł do siebie junior Paweł Przedpełski, a i druga linia nie kończy meczów z zerowym dorobkiem. Jest więc nieźle.

* * *

Prawdziwy egzamin jednak przed Get Wellem dopiero w najbliższą niedzielę w Rybniku. Na razie bowiem torunianie w dwóch rozegranych meczach wyjazdowych (Leszno, Gorzów) zawiedli. Zobaczymy, czy dobre ostatnio wyniki zespołu to efekt tego, że Anioły ustabilizowały formę na wysokim poziomie, czy po prostu idealnie dopasowały się do własnego toru. Nie da się ukryć, że zwycięstwo bardzo by się Get Wellowi przydało. Wprawdzie do play off awansuje zapewne i bez niego, ale taka wygrana podbudowałaby morale w samej ekipie zawodników, jak i wśród kibiców.

* * *

Imponuje formą dziadzia Greg Hancock. Niesamowity facet. I pomyśleć, że trafił do Torunia dopiero teraz, pod koniec kariery. A zakusy na niego były jeszcze w czasach, gdy prezesem był Mirosław Batorski. Przynajmniej pamiętam to, jak prezes narzekał, że Amerykanin był za drogi. Obawiałem się, że może skończyć się jak z Tomaszem Gollobem, który do Unibaksu dołączył, gdy już był po szczycie kariery i raczej realizował się głównie na własnym torze (dokładnie tak, jak teraz w Grudziądzu). Ale Hancock jeździ dobrze wszędzie. I jest dla mnie głównym kandydatem do zdobycia Indywidualnego Mistrzostwa Świata. Obecny lider, Chris Holder, ma wpadki i raczej nie wierzę, by utrzymał równą formę we wszystkich turniejach cyklu. Tai Woffinden też jakiś w tym roku niewyraźny. Bartosz Zmarzlik zostanie mistrzem za rok, bo jeszcze się Grand Prix uczy. Więc kto ma zostać złotym medalistą? Wychodzi mi na to, że tylko Hancock!

* * *

Bezczelnie zapytam - czy warto zajmować pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej PGE Ekstraligi? Hm, może się zdarzyć taka sytuacja, że niekoniecznie. Oczywiście w tak loteryjnej dyscyplinie jak żużel trudno cokolwiek przewidywać, ale jeśli nic się nie zmieni, to niemal pewne pierwsze miejsce przed play off ma Stal Gorzów. Za nią powinny się znaleźć Get Well i Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. I właśnie te drużyny spotkałyby się w walce o finał, co chyba nie byłoby dla nas najgorszym rozwiązaniem. A czwarta lokata? Moim zdaniem przypadnie jednak Unii Leszno. Mrgarden GKM Grudziądz z takimi wynikami na wyjazdach może mieć kłopot z awansem do play off, raczej za słaby będzie też beniaminek z Rybnika, Unia Tarnów i Betard Sparta Wrocław niech się cieszą, jeśli się utrzymają, więc jednak wypada na Leszno. Play off rusza dopiero 9 września, a do tego czasu powinien wrócić na tor i do formy Emil Sajfutdinow, duże postępy może zrobić młodzież, a jeśli do tego Peter Kildemand przypomni sobie, jak jeździł rok temu, będzie to arcytrudny przeciwnik. Na którego trafi zapewne zwycięzca rundy zasadniczej. Tak więc wygrywając ją można narobić sobie kłopotów.

* * *

Elana spadła do czwartej ligi i - co tu dużo komentować - jakoś Toruniowi i dobremu futbolowi ostatnio nie jest po drodze. Jedyne pocieszenie, że u „ulubionych” sąsiadów może być jeszcze gorzej. Zeźlony prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski powiedział ponoć w radiu (sam nie słyszałem, znam jedynie przekaz), że drużyna po tym, jak nie dostała licencji na grę w I lidze, nie zagra nigdzie! Irytacji się nie dziwię, bo gdybym pompował rocznie ponad trzy miliony złotych publicznych pieniędzy w prywatny de facto klub, który, owszem, po chwili chwały (gra w ekstraklasie, zdobycie Pucharu Polski) ostatnio promował Bydgoszcz poprzez konflikt z kibolami, jakieś trumny na murawie, a teraz brak licencji (czyli - długi), też bym się wnerwił. Ale nie zmienia to faktu, że Elana powodów do radości też nie przysporzyła. Ot tyle, że jeśli Bruskiemu przejdzie i drużyna Zawiszy zagra np. w IV lidze (a jest nawet taka możliwość!), to w następnym sezonie będziemy mieli derby, których dawno nie było. Oczywiście piłkarskie derby, bo do żużlowych jeszcze chyba daleko.

* * *

Nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej został Jacek Kasprzyk. Co to oznacza dla KT7 CNC Budowlanych Toruń? Jest jakieś światełko w tunelu, bo nowy szef związku jest za otwarciem lig. Podobno koncepcja jest taka, że ostatni zespół ekstraklasy miałby grać baraże ze zwycięzcą I ligi. Czyli - mówiąc po młodzieżowemu - szału nie ma. A już zwłaszcza dla Budowlanych. Zresztą powiedzenie „światełko w tunelu” chyba najlepiej oddaje szansę na grę torunianek w Orlen Lidze. Ostatnio widział je w rozmowach z Jarosławem Kaczyńskim szef Nowoczesnej Ryszard Petru. Jak pamiętamy, światełko zgasło zanim ten drugi polityk mrugnął okiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska