Miss UMK wybierana w tym roku po cichu. Gala w piątek w Od Nowie

Wystawne rokrocznie show pod tytułem „Finał Miss UMK” zmienia się w tym roku w skromny, kameralny konkurs. Studentów nie stać na zatrudnienie w roli konferansjera wziętego celebryty (galę prowadził Tomasz Kamel i Conrado Moreno), czy wynajęcie dużej sali, która pomieściłaby rzeszę studentów (900-osobowa aula jest w remoncie). - Sponsor strategiczny, TZMO, nam się wycofał, mniejsza jest też dotacja publiczna - ubolewa Piotr Durtan, koordynator imprezy samorządu studenckiego UMK. Według jego relacji toruńska firma zrezygnowała (przekazywała 10 tys. zł) po tym, jak zaczęła dostawać pełne oburzenia e-maile od przeciwniczek takiej rozrywki na uniwersytecie. - Zagrywka poniżej pasa, tak się nie robi - komentuje działania feministek Durtan.
[break]
Samorządowi pozostała tylko mocno uszczuplona dotacja z kasy UMK, czyli 21 tys. złotych, o 12 tys. zł mniej niż przed rokiem.
To dlatego w roli konferansjera zamiast celebryty będzie dziennikarz radia Gra, Piotr OLO Olszowski. Studenci nie dogadali się w sprawie wynajęcia przestronnego Centrum Targowego Park. Nie ukrywają, że poszło o pieniądze. Twierdzą, że taniej i technicznie łatwiej im wynająć salę kinową „Od Nowy”, sęk w tym, że tam zmieści się 300 osób, z czego 100 biletów już zarezerwowali sponsorzy. Ci najwierniejsi, a jest ich niemała liczba, będą malować, ubierać, czesać i nagradzać dziewczyny, ich reklamy pojawią się na gali.
Jak studenci chcą pomieścić wszystkich chętnych studentów w 200 fotelach? - Gala będzie transmitowana w telewizji UMK - zapowiadają organizatorzy.
Finał jest zaskakująco słabo reklamowany. Informacji o wydarzeniu trzeba w internecie szukać. Trudno stwierdzić, czy to przez to, że samorząd obawia się niezadowolenia tych studentów, którzy odejdą od drzwi kina z kwitkiem, czy może protestu przeciwników konkursu, którzy już i tak mocno popsuli szyki organizatorom. Przypomnijmy, że do konkursu na najpiękniejszą studentkę zgłosiła się rekordowo mała liczba dziewcząt, casting przeszło 15 studentek.
Miss UMK skrytykowały środowiska feministyczne i część wykładowców zarzucając, że jest promocją cielesności i seksualności kobiet. Powątpiewano, czy UMK powinien się promować taką imprezą. Samorząd studencki bronił się argumentując, że takiej rozrywki chcą studenci i studentki, że przecież nikt nikogo do występu nie zmusza.
Czy impreza Miss UMK przetrwa i odbędzie się za rok?
- Wolałbym nie spekulować - odpowiada Piotr Durtan.
Z naszych informacji wynika, że przeciwnicy imprezy mocno podkopali jej reputację, do tego pieniędzy na imprezę jest coraz mniej. Przyszłoroczna edycja wisi na włosku. Finał Miss UMK odbędzie się w ten piątek w sali kinowej „Od Nowy” od godz. 18.