Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mobbingu jednak nie było

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Była pracownica magistratu przegrała sprawę przeciwko burmistrzowi Golubia-Dobrzynia. Apelacja urzędniczki została odrzucona.

Była pracownica magistratu przegrała sprawę przeciwko burmistrzowi Golubia-Dobrzynia. Apelacja urzędniczki została odrzucona.

W sprawie mobbingu w Urzędzie Miasta Golubia-Dobrzynia zwycięstwo najpierw było po stronie skarżącej burmistrza Romana Tasarza urzędniczki. W drugiej sprawie sąd orzekł, że wydarzenia w magistracie w Golubiu-Dobrzyniu nie spowodowały choroby urzędniczki. W kolejnej rozprawie apelacja kobiety została odrzucona. Jej etat zredukowano.

<!** reklama>

Przypomnijmy, kilka miesięcy temu Sąd Pracy w Toruniu orzekł, że golubsko-dobrzyński magistrat ma zapłacić byłej urzędniczce ponad 40 tys. zł za niezasadne zwolnienie i mobbing, którego miał się dopuścić burmistrz Roman Tasarz. Sąd uznał wtedy, że burmistrz szykanował kobietę na wiele sposobów, m.in. kierował do niej uszczypliwe uwagi odnośnie wieku i stroju. Potem ją zdegradował, co spowodowało u niej chorobę i zwolnienie lekarskie przez 11 miesięcy.

Apelację od wyroku złożył burmistrz Tasarz, który zapewniał, że żadnych szykan z jego strony nie było. Twierdził, że nie obrażał ani nie naruszał godności osobistej podwładnej. Być może pozwalał sobie na nieco pikantniejsze dowcipy. Sąd tym razem uznał, że to, co działo się w urzędzie, nie miało żadnego wpływu na pobyt kobiety na chorobowym (kobieta wówczas sama zrezygnowała z odszkodowania za nieuzasadnione zwolnienie). Sąd stwierdził też, że przesunięcia na stanowiskach a w końcu zwolnienie nie było skutkiem szykan burmistrza.

Tym razem apelację złożyła urzędniczka. Zapewniała m.in., że nie była świadoma skutków rezygnacji z odszkodowania. Sąd odwoławczy utrzymał jednak w mocy poprzedni wyrok i oddalił apelację. Sędzia w uzasadnieniu stwierdziła, że ani kłopoty urzędniczki w pracy, ani zdrowotne nie były skutkiem szykan. To kobieta wdała się w w spór ze zwierzchnikami i została słusznie przesunięta na inne stanowisko. I to nie z winy pracodawcy przez 11 miesięcy była na zwolnieniu lekarskim. Sprawa jest zakończona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska