Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na bakier z prawem

Małgorzata Chojnicka
W policyjnym fachu z pewnością nuda nie grozi, chociaż zdarzają się dni, że nic się nie dzieje. Bywają nawet bardzo spokojne weekendy, podczas których nikt nie decyduje się na jazdę po alkoholu.

W policyjnym fachu z pewnością nuda nie grozi, chociaż zdarzają się dni, że nic się nie dzieje. Bywają nawet bardzo spokojne weekendy, podczas których nikt nie decyduje się na jazdę po alkoholu.

Ludzie w różny sposób poprawiają sobie nastrój – jedni idą do kina, drudzy sięgają po czekoladki, a jeszcze inni wolą zupełnie inne środki.

Niedawno prosto z drogi za kratki policyjnego aresztu trafił dostawca pizzy i troje towarzyszących mu pasażerów. Lipnowscy patrolowcy znaleźli u 20-latka tabletki ekstazy. Działo się to w Tomaszewie (gm. Lipno).

Pizza z dodatkiem

Lipnowscy policjanci, wracając z interwencji, zauważyli na drodze wjazdowej do jednej z posesji zaparkowanego daewoo lanosa. Siedziała w nim grupka osób. Kierowcą auta okazał się 20-letni dostawca pizzy, któremu towarzyszyło troje pasażerów, w wieku od 18 do 19 lat. Widok mundurowych wywołał u młodych ludzi nerwowe zachowanie. Po chwili wyjaśniło się, co jest na rzeczy. - Funkcjonariusze znaleźli w samochodzie, obok drążka zmiany biegów, pięć podejrzanych tabletek - informuje asp. szt. Anna Kozłowska, oficer prasowa komendanta powiatowego policji w Lipnie. - Badanie wykazało, że to ekstaza. Jeszcze tego samego dnia troje pasażerów zostało zwolnionych. Za kratkami policyjnego aresztu został natomiast 20-latek, który przyznał się, że środki należały do niego. Skorzystał z prawa dobrowolnego poddania się karze.

Czasami też kogoś rozpiera energia, której musi dać upust. Zamiast iść pobiegać, zniszczy coś, co akurat napotka na drodze.

Nocą w czasie świąt wielkanocnych dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lipnie otrzymał zgłoszenie o uszkodzeniu skody w pobliżu dyskoteki w miejscowości Koziróg Leśny (gm. Tłuchowo). Z relacji telefonującego wynikało, że pozostawił na drodze samochód, aby pomóc wydostać się z zaspy innemu kierowcy. Wrócił zaledwie po kilkunastu minutach i strasznie się zdenerwował tym, co zastał. W jego aucie zostały wybite dwie szyby i w kilku miejscach uszkodzono karoserię. Powstałe straty oszacował na kwotę 1700 zł.

Zawstydzony wandal

Sprawą zajęli się policjanci z miejscowego posterunku. Zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że to sprawka 33-letniego uczestnika, odbywającej się wówczas dyskoteki.

Wandal usłyszał zarzut uszkodzenia mienia i skorzystał z prawa dobrowolnego poddania się karze. Oprócz kary pozbawienia wolności w zawieszeniu musi naprawić wyrządzoną szkodę. - Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić powodu swojego zachowania - stwierdza asp. szt. Anna Kozłowska. - Twierdził, że był wtedy pijany i wstydzi się tego, co zrobił.

Bagaż nie do pozazdroszczenia

Nawet wyniki rutynowej kontroli mogą być zaskakujące. W Karnkowie (gm. Lipno) na krajowej „dziesiątce” policjanci z lipnowskiej drogówki postanowili zatrzymać do kontroli opla astrę. Kierowca auta nie zareagował na podawane przez funkcjonariuszy sygnały świetlne i dźwiękowe. Dodał gazu i odjechał. Policjanci dogonili go po krótkim pościgu. Jednak ten nie dał za wygraną i uderzył w policyjny radiowóz, spychając go do przydrożnego rowu. Daleko nie ujechał, bo na oddalonym o kilkadziesiąt metrów skrzyżowaniu wypadł z drogi i zakończył ucieczkę na polu.

Na szczęście, policjanci nie doznali żadnych obrażeń. Kierowca opla wprawdzie trafił do szpitala, ale okazało się, że doznał jedynie ogólnych potłuczeń i lekarz wyraził zgodę na jego pobyt w policyjnym areszcie.

Ucieczka skradzionym autem

Zatrzymany uciekinier nie miał przy sobie żadnych dokumentów i podawał policjantom nieprawdziwe personalia. Jednak szybko ustalono jego prawdziwą tożsamość przy pomocy urządzenia do identyfikacji osób na podstawie linii papilarnych. Okazało się, że to 48-latek zameldowany na stałe w powiecie żywieckim. Później wyszło na jaw, że nie posiada on prawa jazdy i kierował samochodem, który został skradziony w ubiegłym roku w Gdańsku. Był też poszukiwany siedmioma listami gończymi.

Ponadto w zabezpieczonym oplu znaleziono m.in. telewizor, laptop, odtwarzacz DVD, suszarki i lokówki do włosów. Policjanci sprawdzającą czy przedmioty te nie pochodzą z kradzieży. <!** reklama>

Mężczyzna usłyszał już zarzut za bezprawne wywieranie wpływu na wykonywane przez funkcjonariuszy czynności. Odpowie także za kilka popełnionych wykroczeń. Trafił już do zakładu karnego, gdzie zgodnie z wcześniejszymi wyrokami sądów powinien przebywać.

Widać więc, że fantazja w narodzie nie ginie i policjanci pracę mieć będą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska