Na Bielanach chętnie przyjmą kobiety w ciąży z Wąbrzeźna

Od 1 czerwca nie działa już blok położniczy w szpitalu w Wąbrzeźnie. Teraz ciężarne z Wąbrzeźna i okolic, jeśli poród je nie zaskoczy, mają do wyboru - macierzysty szpital w Świeciu (oba szpitale należą do jednej spółki) albo inną wybraną placówkę. W grę wchodzą najbliższe porodówki - w Grudziądzu, Chełmży i Toruniu.
[break]
- Postanowiłam urodzić syna w Toruniu już wcześniej, zanim dowiedziałam się o zamknięciu porodówki w Wąbrzeźnie. Mój ginekolog mi tak doradził, bo spodziewaliśmy się komplikacji - mówi 35-letnia Magdalena. - Nie żałuję. Było w porządku. Chociaż, w porównaniu z Wąbrzeźnem, gdzie kilka lat temu rodziłam córkę, w Toruniu jest dużo więcej pacjentek.
W Wąbrzeźnie rocznie było 200 porodów, w Toruniu średnia to ponad 3000.
- W związku z zamknięciem bloku porodowego w Wąbrzeźnie serdecznie zapraszamy kobiety, które planowały poród w tym szpitalu, do nas. Oddział Kliniczny Położnictwa, Chorób Kobiecych i Ginekologii Onkologicznej ma trzeci najwyższy stopień referencyjności. Dysponujemy doświadczoną kadrą lekarzy, pielęgniarek i położnych - zachwala rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu dr Sławomir Badurek.
Pododdziały patologii ciąży w szpitalu na Bielanach zapewniają diagnostykę i leczenie ciężarnych z ciążą wysokiego ryzyka, nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą. Oddział ma nowoczesny aparat ultrasonograficzny umożliwiający wczesną diagnostykę wad płodu i nadzór nad kobietą ciężarną i jej dzieckiem. Sala porodowa składa się z sześciu pokoi narodzin, w których nieodpłatnie mogą odbywać się porody rodzinne. Pokoje narodzin wyposażone są w nowe łóżka porodowe i łazienki z prysznicem i toaletą do indywidualnej dyspozycji rodzącej. Sala porodowa ma dwa pokoje narodzin z wanną porodową i jeden z kołem porodowym.
- Kobiety z Wąbrzeźna zawsze do nas trafiały, szczególnie te z ciążą powikłaną. Teraz tym bardziej je zachęcamy, by przyjeżdżały nie tylko na patologię - mówi dr Marek Maleńczyk, kierownik oddziału. - Po likwidacji porodówki w Wąbrzeźnie, nie odczuwamy specjalnego wzrostu liczby porodów.
W Wąbrzeźnie mieli jeden poród na dwa dni, w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym jest prawie dziesięć na dobę. W Chełmży rocznie na świat przychodzi około 700 dzieci. Tutaj też chętnie widzieliby kolejne rodzące.
- Już mamy pacjentki z Wąbrzeźna. Spodziewamy się kilkanaście w ciągu miesiąca, co nie stanowi dla nas żadnego obciążenia - zapewnia dr Lech Mizarewicz, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala Powiatowego w Chełmży. - Nie ukrywam, że nas to wręcz cieszy, bo akurat za porody fundusz płaci.