Na dyrektorskim stołku - z doświadczeniem w biznesie czy bez?

Joanna Scheuring-Wielgus: Niefrasobliwa zamiana

Zastąpienie Biura Obsługi Inwestora i Przedsiębiorcy było potrzebne?

Nie dostaliśmy odpowiedzi, skąd ta zmiana. Prezydent zawsze mówił, że biuro działa świetnie, a więc w tym kontekście zmiana jest dziwna. Dawno mówiliśmy już o potrzebie zmian w biurze, ale prezydent podszedł do nich bardzo niefortunnie, wskazując choćby sposób wyboru dyrektora CWB.
[break]
Na to stanowisko ogłoszono konkurs...

A informacja o nim nie pojawiła się w żadnych branżowych pismach. Nie zaistniał w świecie, a przez to nie mógł się zgłosić kandydat, posiadający najwyższe kompetencje. Niestety, wybór Krzysztofa Komana na to stanowisko jest porażką.

Dlaczego?

To młody człowiek, bez doświadczenia w biznesie. Jest osobą, która od kilku lat pracowała jako doradca prezydenta ds. wizerunku i promocji miasta. Tymczasem do dziś nie wiemy, co pan Koman tak naprawdę przez ten czas zrobił w tym zakresie. Wizerunek i promocja Torunia nie należą do tematów, którymi moglibyśmy się dziś pochwalić. Nie jestem przeciwnikiem zatrudniania młodych ludzi, ale chciałbym, aby byli to prawdziwi fachowcy. W dodatku pan Koman był zaangażowany w kampanię prezydenta. Wnioski nasuwają się same...

Jak Toruń powinien rozwijać swój biznesowy sektor?

Na początek skupmy się na podstawach. Przedsiębiorca powinien mieć poczucie, że miasto jest jego partnerem. Nasza obecność na targach, na których moglibyśmy sprzedać Toruń jest znikoma. To trzeba zmienić. Nasze miasto nigdy nie zaoferowało też typowo toruńskiej propozycji. Tym samym giniemy wśród ofert wszystkich innych miast.

Krzysztof Koman: Bez skojarzeń z urzędem

Dlaczego Centrum Wsparcia Biznesu zastąpiło BOIiP?

Poszukiwanie inwestorów, promocja potencjału Torunia, współpraca z instytucjami otoczenia biznesu, czy opieka nad inwestorami i przedsiębiorcami działającymi już w naszym mieście, mogą być efektywniej realizowane przez wyodrębnioną ze struktury urzędu jednostkę. Zapewnia to większą autonomiczność i szybkość podejmowanych działań, a przy tym nie budzi skojarzeń z urzędem, co dla wielu przedsiębiorców ma znaczenie.

Radni opozycji zarzucają Panu brak kompetencji...

Nawołują do „wymiany pokoleniowej“ samorządu, a kiedy mają tego namacalny przykład, podnoszą argumenty ad personam i wytykają wiek oraz - ich zdaniem - brak doświadczenia. To część permanentnej kampanii, prowadzonej zwłaszcza przez szefową jednego z klubów, ubiegającą się o mandat poselski. Prowadziłem działalność gospodarczą, pracowałem w instytucjach publicznych i prywatnych firmach. Znam problemy przedsiębiorców z obu stron. Najważniejsze, że mam konkretną wizję działalności centrum i realizacji jego zadań.

Jaka jest to wizja?

Musimy szeroko współpracować z organizacjami przedsiębiorców, pozarządowymi, uczelniami i ościennymi samorządami, aby w pełni móc wykorzystać i wypromować cały potencjał Torunia. Chcemy jak najściślej współdziałać z agendami rządowymi, by jak najszybciej reagować na zapotrzebowanie inwestorów. Mamy olbrzymią konkurencję ze strony większych miast i podobnych ośrodków. Dlatego musimy aktywnie poszukiwać inwestorów i dostosowywać się do ich oczekiwań oraz wymagań.