Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na szczęście, ucierpiały tylko blachy

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Dwa tramwaje zderzyły się wczoraj rano na pętli przy Szosie Bydgoskiej. Na szczęście, nie było w nich pasażerów.

Dwa tramwaje zderzyły się wczoraj rano na pętli przy Szosie Bydgoskiej. Na szczęście, nie było w nich pasażerów.

Pojazdy rozpoczynały dopiero swoje kursy. Jeden z wagonów już stał na początkowym przystanku, inny ruszył w jego stronę. Najpierw musiał pokonać niewielki zakręt znajdujący się na pętli.

- To była chwila - opowiadał policjantowi motorniczy, który spowodował kolizję. - Zagapiłem się na inny tor, gdzie też jechał tramwaj. Kiedy znów spojrzałem przed siebie, zobaczyłem tył wagonu. Zacząłem hamować, ale było już za późno. 40 ton nie da się zatrzymać w miejscu.

Oba składy zostały uszkodzone. W wyniku zderzenia ten znajdujący się z przodu wypadł z szyn. Trzeba było go z powrotem, za pomocą dźwigu, ustawić na torach. Do szpitala został przewieziony motorniczy z pierwszego składu, ale po przeprowadzeniu badań zwolniono go do domu. Dlatego przez policję zdarzenie to zostało jedynie zarejestrowane jako kolizja, nie wypadek. Sprawca zdarzenia został ukarany 200-złotowym mandatem.

<!** reklama right>- Kolizja składów nie spowodowała poważnych utrudnień w ruchu. Tramwaje jeździły wczoraj przed południem według rozkładu - mówi Sylwia Kowalska, rzecznik prasowa toruńskiego Miejskiego Zakładu Komunikacji.

Mimo że uszkodzenia tramwajów na pierwszy rzut nie sprawiały wrażenia poważnych, pracownicy MZK znajdujący się na pętli, byli innego zdania. Twierdzili, że nie jest wykluczone, iż któryś z wagonów biorących udział w kolizji może trafić na złomowisko.

- Stanie się tak, gdy okaże się, że nie tylko pogięły się blachy, ale naruszona została także konstrukcja pojazdu - mówił nam na miejscu zdarzenia Sławomir Sroczyński, kontroler ruchu MZK w Toruniu.

Policjant, który spisywał protokół z tej kolizji, już tuż po opuszczeniu radiowozu przyznał, że pierwszy raz w jego karierze przyszło mu dokumentować w Toruniu kolizję, w której zderzyłyby się dwa tramwaje.

- Rzeczywiście, wcześniej zdarzały się drobne kolizje pomiędzy składami, ale nigdy wcześniej nie miały one tak poważnych skutków, jeżeli chodzi o uszkodzenia pojazdów - dodaje Sylwia Kowalska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska