Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na toruńskich osiedlach pali się w piecach nie tylko węglem

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Dym o nieprzyjemnym zapachu nie zawsze świadczy o spalaniu niedozwolonych materiałów. Powodem może być np. zasiarczenie węgla
Dym o nieprzyjemnym zapachu nie zawsze świadczy o spalaniu niedozwolonych materiałów. Powodem może być np. zasiarczenie węgla Grzegorz Olkowski
- Ten dym, który wydobywa się z komina, jest nie do zniesienia. Czym ci ludzie palą w piecach? Taki przykry zapach jest nie tylko na Jakubskim Przedmieściu, ale i w innych miejscach Torunia - sygnalizuje nasz Czytelnik.

- Jestem mieszkańcem Jakubskiego Przedmieścia. W ostatni weekend była ładna pogoda, więc wybraliśmy się z żoną na spacer. Nasza przechadzka nie trwała jednak długo, bo zaczęliśmy się dusić dymem, który unosił się w powietrzu. Dym z komina przy jednym z domów był nie do zniesienia. To tak jakby ktoś palił stare opony.
[break]

Na pewno nie był to węgiel ani inne dozwolone materiały grzewcze. Rozmawiałem ze znajomym i na Bydgoskim jest to samo. Nie wiem, co będzie się działo, jak ludzie zaczną palić na dobre, kiedy przyjdzie prawdziwa zima. Teraz jest jeszcze w miarę ciepło, ale co z tego, jak nie można nawet przewietrzyć mieszkania? Czy można coś z tym zrobić, czy można palić czym popadnie? - pyta Czytelnik.

W ubiegłym roku Straż Miejska w Toruniu miała 81 interwencji związanych ze spalaniem odpadów. Było 77 pouczeń, jeden mandat i trzy wnioski ze skierowaniem sprawy do sądu. Jak mówi rzecznik Straży Miejskiej Jarosław Paralusz, każdy sygnał musi być dokładnie sprawdzony, ponieważ dziwnie zabarwiony dym o nieprzyjemnym zapachu nie zawsze świadczy o spalaniu niedozwolonych materiałów. Powodem może być np. zasiarczenie węgla. Osoby, które spalają odpady poza spalarniami mogą liczyć się ze skierowaniem sprawy do sądu, a kary, jakie są nakładane w takich przypadkach, to areszt lub grzywna w wysokości do 5000 złotych.

- Sygnały związane ze spalaniem przyjmujemy pod bezpłatnym numerem 986. Później w podane miejsce wysyłamy nasz Eko-patrol. Każdy funkcjonariusz ma imienny identyfikator wydany przez Prezydenta Miasta Torunia, który upoważnia do przeprowadzenia kontroli. Każdy z mieszkańców w trakcie takiej interwencji ma obowiązek udostępnić palarnię. Warto dodać, że zmieniły się przepisy i Straż Miejska nie może nakładać mandatów karnych. Może wydać jedynie pouczenie lub skierować sprawę do sądu. Zwykle kończy się na pouczeniu, ponieważ ludzie bardzo często nie zdają sobie sprawy z tego, że paląc stare ramy okienne lub meble trują sami siebie, wdychając rakotwórcze opary - mówi Jarosław Paralusz ze Straży Miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska