Nic tak nie cieszy rodziców, jak widok postępów u swojej latorośli. Temu służył zorganizowany niedawno pokaz w lipnowskiej „trójce”, gdzie ćwiczą na co dzień młodzi karatecy. Już sama rozgrzewka robiła duże wrażenie, bo trudno dostrzec gdzieś takie skupienie, malujące się na pięcioletniej buzi. Maluchy nie wierciły się i nie ziewały. Nie zabrakło wyreżyserowanych scenek, podczas których najmłodsi pokazali, że potrafią sobie poradzić w ciemnym zaułku. Trenerzy z kolei popisali się swoimi umiejętnościami. Oboje mają na swoim koncie wiele sportowych sukcesów, a teraz zajęli się szkoleniem swoich następców. Na zakończenie były medale za wytrwałość i coś naosłodę potu wylanego na treningach.
Karate jest czymś więcej niż tylko jedną ze sztuk walki. Nie chodzi w nim wyłącznie o uzyskanie jak najlepszej sprawności, ale przede wszystkim o osiągnięcie jedności między ciałem a umysłem. Karate jest świetnym rozwiązaniem zarówno dla dzieci nadpobudliwych, jak i tych nieśmiałych. Jednych rozpiera energia i wszędzie ich pełno, a drudzy najchętniej staliby się niewidzialni. Kolejna kwestia to koordynacja ruchowa i koncentracja uwagi. Aby uniknąć problemów, trzeba nad sobą pracować. Najmłodsi uczą się podstaw karate poprzez zabawę. Są to w dużej mierze ćwiczenia ogólnorozwojowe, wyrabiające gibkość i elastyczność.
Najważniejsze jest jednak nauczenie szacunku do drugiego człowieka.
- W naszym klubie trenuje 40 osób - mówi trener Justyna Archaniołowicz. - Mam nadzieję, że karate stanie się dla nich życiową przygodą, która ukształtuje ich charakter.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?