Najniebezpieczniejsze skrzyżowanie w Toruniu? [LIST OD CZYTELNICZKI]

Uprzejmie proszę o wypracowanie rozwiązania poprawiającego bezpieczeństwo ruchu na skrzyżowaniu Szosy Chełmińskiej i ulicy Żwirki i Wigury - pisze nasza Czytelniczka.

W ciągu ostatnich miesięcy nagminnie dochodzi tu do kolizji, będących zagrożeniem nie tylko dla użytkowników dróg, ale i dla okolicznych mieszkańców (m. in. 14 maja br. samochód uszkodził narożny budynek, 6 lipca auto wbiło się w bariery oddzielające jezdnię od ścieżki rowerowej, a uwolnienie zakleszczonych w nim pasażerów wymagało interwencji strażaków; o wielu pomniejszych stłuczkach Policja nie jest powiadamiana, więc oficjalnie nie istnieją). Z moich obserwacji, a mieszkam bezpośrednio przy skrzyżowaniu, wynika, że większość zdarzeń odbywa się według tego samego scenariusza - na skutek wymuszenia pierwszeństwa przejazdu przez jadących od strony centrum i skręcających w lewo w stronę szpitala na jadących z nadmierną prędkością od strony Wrzosów.

Polecamy: Bieżące informacje o wypadkach w Toruniu i okolicach

Przypuszczam, że skrzyżowanie zostało zaprojektowane i wykonane zgodnie z zasadami, jednakże w aktualnym kształcie miejsce to stanowi zagrożenie także dla pieszych i rowerzystów, zwłaszcza przekraczających ulicę na zielonym świetle pomiędzy sklepem rowerowym a salonem optycznym, ponieważ pokrywa się ono z zielonym światłem dla skręcających w lewo - 25 czerwca, w trzy dni po innej kolizji, doszło tu do potrącenia rowerzysty.

Trudno mi uwierzyć, że nie ma sposobów na poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu (fotoradar, fazy sygnalizacji świetlnej, zakaz skrętu w lewo w stronę szpitala [niedotyczący pojazdów Miejskiego Zakładu Komunikacji i służb], wymuszająca spowolnienie ruchu likwidacja zielonej fali).

Proszę o zajęcie się tym problemem, zanim dojdzie tu do wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

- dr Elżbieta Hanuszewska-Gawior

Obejrzyj: Akt oskarżenia w sprawie karambolu na A1