Najniebezpieczniejsze ulice w Grudziądzu pod względem wypadków drogowych

Maleje liczba wypadków drogowych w Grudziądzu, ale wciąż są ulice, na których jest ich bardzo dużo. Sprawdzamy, gdzie lepiej zdejmować nogę z gazu.

Do największej liczby zdarzeń z udziałem kierujących dochodzi na głównych grudziądzkich ulicach - Chełmińskiej, Hallera i Piłsudskiego. Nic więc dziwnego, że to właśnie tam najczęściej ustawiany jest przenośny fotoradar, będący do dyspozycji strażników miejskich. Dodajmy, że na tych trzech ulicach do czerwca zanotowano 109 kolizji, podczas gdy w poprzednim roku było ich w tych miejscach 127.

- Niektórzy pędzą na tych głównych ulicach na złamanie karku, nawet w godzinach szczytu - zauważa Wiesław Pierzyński, zawodowy kierowca. - Bywają niebezpieczne sytuacje, więc warto mieć ograniczone zaufanie i oczy dookoła głowy. Trzeba uważać na tych, którzy jeżdżą za szybko, i na niedzielnych kierowców. Ci ostatni potrafią być na drodze nieobliczalni.

Ogólnie jednak sytuacja na ulicach naszego miasta nieznacznie, ale jednak poprawia się - tak przynajmniej mówią policyjne statystyki. W pierwszym półroczu minionego roku zanotowano 515 kolizji drogowych, podczas gdy w analogicznym okresie w tym roku było ich o 21 mniej.

- Niestety, jeśli chodzi o liczbę wypadków, to tych było w ostatnich sześciu miesiącach trzy więcej - podkreśla Sylwester Góras, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji grudziądzkiej Komendy Miejskiej Policji. - Mieliśmy też czternaście osób rannych, również o trzy więcej niż w roku poprzednim.

Korzystnie wypada za to inne porównanie. Coraz mniej grudziądzan jeździ na podwójnym gazie - i to aż o połowę. W pierwszym półroczu poprzedniego roku było ich 103, a w okresie od stycznia do czerwca zaledwie 51. I to przy wzmożonych kontrolach pojazdów. Tych policjanci z "drogówki" przeprowadzili bowiem około 16 tysięcy.

- Nareszcie zmalała liczba pijanych za kierownicą, chociaż i tak jest ich jeszcze za dużo - komentuje Robert Malinowski, prezydent Grudziądza. - To bardzo istotne dane, z których należy się cieszyć. Co jest tego przyczyną? Na pewno wzrasta świadomość społeczna mieszkańców, ale efekt dają także policyjne akcje, takie jak choćby "Trzeźwy poranek", które przeprowadzane są regularnie. Trzeba pamiętać również, że samochodów na ulicach Grudziądza wciąż przybywa.

Policjanci wskazują jeszcze jedną przyczynę, dlaczego po mieście jeździmy bezpieczniej.

- Stan dróg po prostu poprawia się z roku na rok - uważa Sylwester Góras. - Są one przez nas bez przerwy monitorowane, ale do administratorów dróg skierowaliśmy w tym roku blisko dwadzieścia wniosków mniej z prośbą o interwencje. To wszystko ma przełożenie na to, że zdarzeń, takich jak kolizje lub wypadki, w ogólnym rachunku też jest mniej.

W związku z tymi danymi w Grudziądzu podjęto ostatnio bezprecedensową decyzję - podniesienia możliwej dopuszczalnej prędkości na jednym z odcinków Trasy Średnicowej (tzw. odcinku leśnym). Wystąpiło jednak z tym niemałe zamieszanie.

Otóż prędkość podniesiono do 90 kilometrów na godzinę, jednak w poprzednim tygodniu znaki o tym mówiące zniknęły. Okazało się, że na krótko.

Znaki wrócą, ale w zmienionej formie. "Średnicówką" mamy pojechać szybciej, lecz maksymalnie tylko 80 kilometrów na godzinę. Powód? W innym przypadku droga musiałaby zostać "wyjęta" z obszaru zabudowanego.