Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz Czytelnik z Rubinkowa z uszkodzoną łąkotką, o kulach, jeździł od lekarza do lekarza

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Thinkstock
Pan Jacek i jego żona mają żal do toruńskich szpitali i przychodni. Związany z pielgrzymką z bólem po mieście.

W nocy z 10 na 11 listopada panu Jackowi z Rubinkowa coś strzyknęło w kolanie. Ukucnął i nie mógł stanąć na lewej nodze. Na szczęście miał w piwnicy kule. Żona je przyniosła. A on do rana wił się z bólu.

Ani złamania, ani pęknięcia

- W Narodowe Święto Niepodległości pojechaliśmy do poradni pomocy doraźnej przy ul. Skłodowskiej-Curie, ale tam poradzili wizytę w poradni chirurgii urazowej na Bielanach - mówi pani Halina, żona Jacka. - Tu zrobili zdjęcie rentgenowskie. Lekarz stwierdził, że nie ma ani złamania, ani pęknięcia, tylko łąkotka wewnętrzna jest uszkodzona. Zapisał żel do smarowania, tabletki przeciwbólowe, dał skierowanie i kazał zgłosić się do ortopedy następnego dnia.

W środę pan Jacek dotarł do poradni ortopedycznej na Bielanach, żeby się zarejestrować. Nie chcieli go przyjąć od razu, bo są długie kolejki. Najszybszy termin był za półtora tygodnia. Rejestratorka zapisała pacjenta do zeszytu i poradziła szukać gdzie indziej. Pan Jacek pojechał do szpitala miejskiego na ul. Batorego, gdzie usłyszał, że nie honorują skierowań z Bielan. Szukał dalej. W poradni kolejowej - musiałby długo czekać. W Miejskiej Przychodni Specjalistycznej przy Uniwersyteckiej zgodził się go przyjąć ortopeda. Zlecił RTG (z Bielan nie dostał zdjęcia). Wypisał skierowanie na zabieg artroskopowy i kazał wybrać szpital. Pan Jacek zdecydował się na Batorego i tam pojechał. Zapisali go na operację w 2017 r. Zgodnie z sugestią specjalisty z MPS, wrócił na Uniwersytecką, a ortopeda zapisał go na rehabilitację - laser i krioterapię z dopiskiem „pilne”. Okazało się, że nazwa choroby (przewlekła) wymieniona na skierowaniu nie upoważnia do traktowania adnotacji „pilne” jako uprawniającej do szybszego przyjęcia. Wyznaczyli termin na luty 2015 r. W innej poradni mogli zapisać na kwiecień 2015 r.

Gdy pan Jacek poprosił w przychodni przy Uniwersyteckiej o zwolnienie lekarskie, bo w pracy przecież nie był, usłyszał od specjalisty, że zaświadczenia nie dostanie, bo on nie jest uprawniony do wypisywania zwolnień. Może dać je jedynie wtedy, gdy pacjent będzie chodził na zabiegi.

Marnotrawstwo

- Mąż będąc w tylu miejscach, wrócił do domu bez pomocy i zwolnienia. Nawet mu nogi nikt nie zabandażował - denerwuje się żona Jacka.- Poszłam zapisać męża do lekarza rodzinnego, żeby dał mu zwolnienie. Okazało się, że musiał do niego stawić się osobiście. Cały czas poruszał się o kulach, cierpiąc z bólu, ponieważ tabletki i żel nie pomagały.

Pan Jacek jest na zwolnieniu lekarskim do końca miesiąca. Noga wciąż boli.

- Co mam teraz zrobić? - zastanawia się mężczyzna. Żona namawia, by zaczął leczyć się prywatnie. I pewnie tak się skończy. Oboje uważają, że został niewłaściwie potraktowany. Mają żal, że mimo urazu mu nie pomogli. Pan Jacek w bólach i o dwóch kulach musiał jeździć przez dwa dni po całym mieście. Widziało go dwóch specjalistów, miał zrobione dwa zdjęcia rentgenowskie. Po co?

- Przykro mi, że pacjent z pourazowym bólem daremnie szukał lekarskiej pomocy. Zaznaczam, że nie może być mowy o niehonorowaniu skierowań przez placówki medyczne mające kontrakt z NFZ i zupełnie nie rozumiem, dlaczego w szpitalu na Batorego tak postąpiono - podkreśla dr Sławomir Badurek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. - W sytuacji braku możliwości szybkiego przyjęcia w poradni ortopedycznej, pacjent powinien się zwrócić do swojego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.

Dr Andrzej Przybysz, wicedyrektor szpitala miejskiego, zapewnia, że nie ma absolutnie żadnych wytycznych co do skierowań. Wszystkie są honorowane. A nie byłoby całej sprawy, gdyby pacjent został załatwiony na etapie poradni chirurgii urazowej na Bielanach.

Warto wiedzieć

Czym jest łąkotka

- Dzięki dwóm łąkotkom pomiędzy kością piszczelową a udową, kolano może znosić duże obciążenia. Łąkotka jest naturalnym amortyzatorem.

- Typowe uszkodzenia łąkotki, to ból, obrzęk, trudności z poruszaniem się. Czasami dochodzi do usztywnienia kolana. Na urazy łąkotki narażeni są m.in. narciarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska