Nawet z zakrętami jakoś sobie radzą

W Toruniu przydałoby się więcej autobusów przegubowych. To pierwsze wnioski po pierwszym tygodniu kursowaniu takich pojazdów w taborze MZK.

<!** Image 2 align=right alt="Image 97020" sub="Tak wyglądała pierwsza strona „Nowości” z 20 kwietnia 1974 roku. W głównym miejscu informowaliśmy o tramwajach przegubowych / Fot. Adam Zakrzewski">Dwa przegubowce oraz dwa nowe „zwykłe” nowe autobusy przyjechały do Torunia w poprzedni weekend. Wszystkie cztery to pojazdy marki MAN. Przegubowce w poniedziałek zaczęły kursy. Jeden trafił na linię nr 26. Drugi najpierw był prezentowany z okazji Dnia bez Samochodu.

- Kierowcy chwalą sobie prowadzenie tych długich autobusów - zapewnia Piotr Rama, wicedyrektor MZK. - Dotąd kursowały na liniach nr 19, 26 i 40. W przypadku tej pierwszej, mogliśmy wysłać autobus przegubowy po zmianie trasy objazdu na Mokrem i poprowadzeniu go ulicą Kościuszki. Pewnie, że nie we wszystkie ulice w Toruniu takie pojazdy się zmieszczą, ale nie ma problemów z pokonywaniem przez nie zakrętów. Przegub ładnie się składa. Pasażerowie na pewno również chwalą sobie podróż takim przestronnym pojazdem.

Przypomnijmy, że przegubowce są długie na 18 metrów, mieszczą 180 pasażerów, a jeden kosztuje około miliona złotych. W „zwykłych” autobusach jest to odpowiednio 12 metrów, 106 miejsc i około 700 tysięcy złotych.

<!** reklama>W nowych, niskopodłogowych pojazdach są automaty do sprzedaży biletów oraz elektroniczny system liczenia pasażerów. Pozwoli on na precyzyjne kierowanie autobusów na trasy najbardziej obciążone.

- Oczywiście, że dwa takie autobusy na Toruń, to mało. Optymalna ich liczba to sześć. Decyzja o zakupie kolejnych przegubowców należy do Rady Miasta - dodaje Piotr Rama.

Autobusy przegubowe to w Toruniu nowość. Wcześniej były za to tramwaje przegubowe. Na ulice Torunia wyjechały w kwietniu 1974 roku. Najpierw oczywiście były testy.

„Nowości” informowały wówczas, że rozpoczyna się tym samym „tłusty” okres w dziejach komunikacji miejskiej. Zapowiadano je jako ciche i szybkie pojazdy. Do Torunia były przewożone w częściach i tu montowane.

Przegubowych tramwajów było dziewięć. Zakończyły kursy w Toruniu po około 20 latach. W latach 80. i 90. przede wszystkim obsługiwały linie kursujące do Elany i Merinotexu. Pojemne tramwaje woziły do i z pracy setki pasażerów dziennie.