Nobilon nie cieszy się dobrą sławą. Specjalizująca się w chwilówkach firma z Włocławka do dziś stosuje kontrowersyjne metody windykacji. W wielu toruńskich klatkach schodowych wiszą plakaty w żółto-czerwonej tonacji, krzyczące: „Dłużniku!”. Imię i nazwisko klienta zalegającego z ratą spłaty w ten sposób poznają wszyscy sąsiedzi. Ale to nie wszystko...
**
Zobacz także: Znaleziono zwłoki poszukiwanej Walerii Gulskiej**
Już w 2015 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Nobilon ponad 66 tys. zł kary za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów. W umowach pożyczkowych Nobilon zastrzegł sobie, że jeśli wezwany do osobistego spotkania klient nie stawi się, to nałoży na niego karę pieniężną.
UOKiK zakwestionował też m.in. zastrzeganie w umowie, że brak zawiadomienia przedsiębiorcy o zmianie danych teleadresowych w terminie 7 dni oznaczać będzie, że: „próba kontaktu zgodnie z podanymi danymi osobowymi i/lub teleadresowymi będzie uważana za skuteczną”.
**Zobacz także:
Nie uwierzysz, że sam na to nie wpadłeś. Genialne rozwiązania codziennych problemów!**
Wydając decyzję o karze, UOKiK przypomniał, że to nie pierwszy przypadek naruszania zbiorowych interesów konsumentów przez tego przedsiębiorcę, który wcześniej działał pod nazwą Profit. W roku 2012 UOKiK zakwestionował m.in. stosowanie przez Profit niezgodnych z prawem postanowień dotyczących procedur windykacyjnych związanych nieterminową spłatą pożyczki. Następnie na przedsiębiorcę nałożył karę za zwłokę w wykonaniu decyzji.
Czy taka firma powinna reklamować swoje usługi na Toruńskim Rowerze Miejskim? Partia Razem zaapelowała do władz miasta o usunięcie reklam (widoczne na zdjęciu).
Zobacz także: Towimor zmaga się z kryzysem
Władze Torunia zareagowały szybko. Umowa zawarta z operatorem TRM reguluje kwestie umieszczania reklam na rowerach, dotyczące m.in. zawartych w nich treści powszechnie uważanych za wulgarne i obraźliwe wobec innych, dyskryminujące ze względu na rasę, płeć, narodowość, przekonania religijne lub polityczne, propagujące przemoc lub o cechach pornograficznych, a także reklam wyrobów tytoniowych i napojów alkoholowych. Zabrania również umieszczania reklam o charakterze politycznym.
- Z informacji przekazanych przez właścicieli firmy Romet Rental System Sp. z o.o. wynika, iż nie zachodziła konieczność analizowania sytuacji reklamodawcy, gdyż zlecona reklama nie nosiła znamion tzw. reklamy zakazanej. Biorąc jednak pod uwagę ujawnione okoliczności, operator zapewnił nas, iż usunie reklamę z rowerów - informuje Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prezydenta miasta.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?