Niebezpieczne przejście obok SP nr 9. Kierowcy przejeżdżają na czerwonym?

- Jest tam sygnalizacja świetlna, piesi włączają światła na żądanie. Dodam, że jest to przejście przy szkole (SP nr 9).

Dzieci do szkoły

Jak dodaje pani Agata przejeżdżający tam kierowcy notorycznie ignorują czerwone dla nich światła. Idąc rano po chleb, obserwuje, jak kierowcy albo nie zatrzymują się na czerwonym, albo widząc, że pieszy już przeszedł, ruszają szybciej, pomimo czerwonego wciąż światła.

Zobacz także: Fiat Tipo 1.4 T-Jet – 800 km na jednym baku, czy to możliwe?

- Przypomnę, że jest to przejście, na którym dzieci przechodzą do szkoły - zaznacza Czytelniczka. - Jako matka dzieci chodzących do szkoły, tym bardziej nie mogę pojąć sytuacji. Nie muszę wspominać, że wjeżdżające od tej strony do Torunia auta z rejestracją CTR dominują. Rozumiem pośpiech do pracy, szkoły itp., ale taka lekkomyślność chyba tego nie tłumaczy. Jeden znicz stojący tam wystarczy. Proszę o zasygnalizowanie problemu. Może zainstalowane zostaną kamerki lub zainteresuje się tym miejscem patrol policyjny?

- My, jako Miejski Zarząd Dróg możemy zamontować tylko kamerę, która ma za zadanie sterowanie sygnalizacją świetlną a nie monitoring - tłumaczy Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD. - Te zadania leżą w gestii Wydziału Ochrony Ludności oraz policji.

Wojciech Chrostowski z biura prasowego toruńskiej policji zaznacza, że regularnie to miejsce jest monitorowane. Policja patroluje je zarówno w nieoznaczonych pojazdach z wideorejestratorami, jak i w oznakowanych policyjnych autach.

Zobacz także: Strajk nauczycieli. W Toruniu walczą o pensje

- Reagujemy na każde wykroczenie, ale nie prowadzimy odrębnej statystyki dla popełnionych tam wykroczeń. Nie mamy też włlywu na rozwiązania infrastrukturalne, czyli ewentualne zamontowanie kamery.

Nie może

Nasza Czytelniczka była świadkiem, jak w sklepie zoologicznym małoletniej klientce odmówiono sprzedaży zabawki dla psa. Ekspedientka zapytała dziewczynkę, czy ma legitymację szkolną. Nie miała. Sprzedająca zapytała, ile dziewczynka ma lat. Okazało się, że 11. - Nie mogę ci sprzedać zabawki - stwiedziła ekspedientka. Czy miała rację? - zastanawia się Czytelniczka. Wiesława Szatkowska, dyrektor delegatury Inspekcji Handlowej zapewnia, że ekspedientka postąpiła właściwie. Małoletni dopiero od 13 roku życia mają częściową zdolność prawną i mogą od tego wieku robić drobne zakup, choć umów podpisywać tez nie mogą.

NowosciTorun