37-latek na jednym z portali internetowych umieścił ogłoszenie, że poszukuje pracy jako kierowca. Po jakimś czasie zadzwonił do niego nieznany mu mężczyzna, który zaoferował pracę w charakterze kierowcy – kuriera. Autor anonsu miał odbierać swoim autem koperty z pieniędzmi od ludzi, a następnie wpłacać je na poczcie. Pierwsze zlecenie dotyczyło odbioru przesyłki od 84-letniej mieszkanki Torunia. 37-latek miał wziąć sobie prowizję, a resztę pieniędzy wpłacić na poczcie za pośrednictwem błyskawicznego przekazu zagranicznego, gdzie odbiorca wypłaca pieniądze za pomocą hasła.
Polecamy
Ta cała sytuacja wzbudziła u 37-latka podejrzenia, ponieważ słyszał o oszustwach między innymi na wnuczka, których ofiarami są przeważnie starsze osoby. I nie pomylił się.
W międzyczasie oszust, który oferował pracę 37-latkowi zadzwonił do wspomnianej kobiety i przedstawił się jako policjant. Opowiedział o wypadku jej wnuczka i konieczności zapłaty 30 tysięcy złotych, aby uchronić go przed pójściem do więzienia. Kobieta miała zebrać gotówkę i przekazać ją osobie, która się po nią zgłosi. 84-latka miała tylko 4 tysiące złotych, które dała właśnie 37-latkowi. Ten zamiast na pocztę pojechał z gotówką na policję.
- Dzięki temu pieniądze wróciły do kobiety, natomiast 37-latek został przesłuchany w charakterze świadka. Teraz policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie i ustalają organizatora tego przestępstwa. Może mu grozić do 8 lat więzienia – mówi Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji, która cały czas apeluje o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy przychodzą do domu bądź dzwonią podając się za członków rodziny, znajomych lub za pracowników różnych instytucji. Przed przekazaniem jakichkolwiek pieniędzy, lub innych rzeczy wartościowych, należy jak najszybciej skontaktować się z osobą, do której mają one trafić. I rozmawiać z rodziną o nietypowych sytuacjach, które nas spotykają, a podejrzane prośby o przekazanie pieniędzy trzeba zgłaszać na policję.
- Ta sytuacja to również ostrzeżenie dla osób, które za pośrednictwem internetu poszukują pracy. Należy bardzo uważać, by nieświadomie nie stać się uczestnikiem jakiegoś przestępstwa – dodaje Wojciech Chrostowski.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?