Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezły bigos Holendra

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Setki kilogramów kurczaków i ryb zjedli w czasie mistrzostw świata w hokeju na lodzie zawodnicy goszczący w toruńskich hotelach. Niektórzy na koniec skosztowali bigosu.

Setki kilogramów kurczaków i ryb zjedli w czasie mistrzostw świata w hokeju na lodzie zawodnicy goszczący w toruńskich hotelach. Niektórzy na koniec skosztowali bigosu.

<!** Image 2 align=right alt="Image 116699" sub="Najpierw wspólne posiłki, potem twarda walka na lodzie / Fot. Jacek Smarz
">Od soboty, 11 kwietnia, w Toruniu trwały mistrzostwa świata seniorów Dywizji I grupy B w hokeju na lodzie. Impreza zakończyła się w piątek.

Z sześciu drużyn narodowych uczestniczących w mistrzostwach aż cztery mieszkały w hotelu „Mercure Helios”. Był to główny hotel imprezy. Tu gościli zawodnicy z Ukrainy, Włoch, Rumunii i Polski.

- Reprezentacja Polski przyjechała do nas już kilka dni przed rozpoczęciem mistrzostw, aby potrenować i przygotować się do imprezy w Toruniu - wyjaśnia Piotr Różański z hotelu „Mercure Helios”. - Zresztą polscy hokeiści gościli już u nas wielokrotnie. Także podczas innych tegorocznych wizyt w Toruniu.

<!** reklama>Zawodnicy z czterech reprezentacji ostro walczyli ze sobą na lodowej tafli. W zupełnie innej atmosferze spotykali się na wspólnych posiłkach i w hotelowych korytarzach. Często dochodziło do sytuacji, że przeciwnicy z tego samego meczu spotykali się w dwóch sąsiadujących ze sobą salach hotelu, by wysłuchać ostatnich wskazówek trenera i przeanalizować słabe strony rywala.

- Nasi szefowie kuchni przygotowali dla zawodników wiele smakowitych dań. Były to, między innymi zraziki nadziewane grzybami, rolada hawajska, indyk nadziewany morelami i wiele innych. Zbierając siły do walki na lodowisku, hokeiści zjedli w czasie mistrzostw ponad 200 kg kurczaków i ponad 100 kg ryb.

Wśród rozmaitych ciast największą popularnością cieszył się keks.

- Oprócz obiadów i kolacji, które były dopasowane do terminów meczów i treningów, każda z drużyn zażyczyła sobie dodatkowy posiłek przed meczem. Dla Polaków tym magicznym daniem były naleśniki i kawa. Włosi tradycyjny makaron zamienili na omlet, żółty ser i banany - dodaje Piotr Różański.

Hokeiści z Holandii i Wielkiej Brytanii mieszkali w hotelu „Gromada”.

- Serwowaliśmy im kuchnię polską i mówili, że są zadowoleni z wyżywienia - mówi Elżbieta Grondzka z hotelu „Gromada”. - Były zrazy wołowe i indyk w jarzynach. Dopiero na koniec pobytu zaproponowaliśmy bigos. Wcześniej stawialiśmy na dania kaloryczne, ale smaczne. Jedli je przecież sportowcy. Dlatego oferowaliśmy lżejsze sosy i makarony. Były też ciasta, ale oczywiście bez kremów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska