Na przykład materiał Macieja Sawickiego i Anny Pawelec (kolejne dwa nazwiska koniecznie do zapamiętania): „Kościół katolicki na celowniku Koalicji Obywatelskiej” z głównego niedzielnego wydania. Teza jest taka, że opozycja chce zbić kapitał polityczny atakując Kościół, a głośny dokument Sekielskich to jedno z działań wymierzonych w Kościół. A jeśli jest taka teza, to już wiemy, dlaczego materiał przemilcza wypowiedzi prymasa Polski Wojciecha Polaka i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, Stanisława Gądeckiego, którzy o filmie mówią z uznaniem. W TVP teza się liczy, a nie prawda.
Dowiadujemy się za to, że „zdaniem komentatorów (jakich, nie wiadomo) lider KE popełnił błąd, tworząc wrażenie, że pedofilia w Kościele jest zjawiskiem powszechnym...”, po czym Marzena Nykiel z prorządowego wpolityce.pl tłumaczy, że chodzi o stworzenie stereotypu ksiądz - pedofil. Potem jest jeszcze ciekawiej: infografika pokazująca, z jakimi grupami zawodowymi związani są skazani pedofile: 900 przypadków to osoby bez wyuczonego zawodu, 70 murarzy, 40 pracowników dorywczych, 30 ślusarzy, 30 rolników, 25 mechaników samochodowych. Głos z offu podkreśla, że wśród nich jest tylko kilku księży i podsumowuje: „stąd nie brak opinii, że przypisywanie patologii marginesu całej społeczności Kościoła jest po prostu kłamstwem”.
Otóż kłamstwem i to kilkupiętrowym jest cały ten wywód. Po pierwsze dlatego, że wywołany tu do tablicy Schetyna nigdzie nie twierdzi, że problem pedofilii dotyczy „całej społeczności Kościoła”. Podane liczby pochodzą z odpowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości na oświadczenie senatora Jana Marii Jackowskiego z... 2013 roku. Propagandyści z TVP sięgają więc po dane sprzed 6 lat, choć całkiem niedawno, w marcu tego roku, nie kto inny, jak polscy biskupi przedstawili wyniki kwerendy, z której wynika, że w latach 1990-2018 ujawnione zostały 382 przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych. 382, czyli trochę więcej niż tych 70 przypadków murarzy... O tych jednak liczbach materiał milczy, bo osłabiałyby wymowę lansowanej tezy. Jest jeszcze trzecie piętro manipulacji: generalnie, powoływanie się na statystyki przypadków ujawnionych jedynie zaciemnia obraz, bo problem - co świetnie pokazuje film Sekielskich - leży nie tyle w tym, że wśród księży są pedofile, bo są oni we wszystkich środowiskach, ale w tym, że w Kościele działał system tuszowania takich przypadków, a zatem rzeczywista skala jest o wiele wyższa.
Ot i ciekawostka: „Wiadomości” tropią ataki na Kościół, ale same gotowe są najbezczelniej ignorować te głosy ważnych ludzi Kościoła, które nie pasują im do propagandowego przekazu. Takie bajery to tylko w TVP.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?