Od lewicy do kaplicy

Oglądać na sondaże nie musi się ikona SLD europoseł Janusz Zemke. Jeśli wystartuje, a ma taki zamiar, zdobędzie mandat poselski. Mimo ogromnej popularności nie zasypia gruszek w popiele, od wielu tygodni spotyka się w terenie z członkami SLD, samorządowcami, a nawet uczniami szkół w ramach lekcji europejskich. Za jego plecami ustawiają się na listach lokalni liderzy partii, którzy będą przypominać swoje nazwiska i odświeżać wizerunek przed kolejnymi wyborami do samorządu.
[break]
Twój Ruch w porozumieniu z wieloma ugrupowaniami i środowiskami stworzy komitet Europa Plus, który będzie opierać się na Aleksandrze Kwaśniewskim. - Na listach znajdzie się miejsce dla kobiet zgodnie z parytetami. Jako że liderzy już powybierali miejsca, z których będą kandydować (liderami będą choćby Ryszard Kalisz czy Marek Siwiec), do obsadzenia przez panie zostanie m.in. nasze województwo. Kandydatki będą pochodzić z Kongresu Kobiet. Wśród liderek są prof. Magdalena Środa, Ewa Wójciak i Kazimiera Szczuka. I to ta ostatnia reprezentować będzie ugrupowanie w regionie.
- Na kolejnych miejscach będą lokalni liderzy i samorządowcy, którzy będą mieli okazję pokazać się przed kolejnymi wyborami. Nie wykluczam, że na dalszych miejscach, żeby wzmocnić listę, znajdą się również parlamentarzyści - zapowiada Łukasz Krupa.

Będą walczyć Lenz i Zwiefka?

Posłowie pojawią się też na liście Prawa i Sprawiedliwości. - Nie wykluczam startu w eurowyborach, choć decydująca będzie rola, jaką przypisze mi partia przy wyborach - mówi Tomasz Latos z PiS. - Jako partia mamy w regionie na tyle dużo silnych postaci, że jesteśmy w stanie wystawić na jedynce człowieka z województwa.
To poniekąd odpowiedź na informacje, że listę PiS otwierać będzie gdański poseł Andrzej Jaworski, kojarzony z Radiem Maryja. Jak takie wsparcie działa, przekonał się Przemysław Przybylski z Torunia, trzecioligowy członek partii, który w ostatnich wyborach niemal pokonał Ryszarda Czarneckiego.
Przesądzona jest raczej jedynka w PO. Miejsce to zajmie poseł Tomasz Lenz z Torunia, a dwójkę - Tadeusz Zwiefka, który ma za sobą dwie kadencje w Parlamencie Europejskim. To będzie interesująca walka, bo lider będzie musiał zmierzyć się nie tylko z niekorzystnymi dla PO sondażami, ale również przekonać bydgoszczan, by zagłosowali na posła z Torunia (choć ten podkreśla, że właściwie jest z Mogilna). Jeśli się to nie uda, może okazać się, że PO nie uzyska żadnego mandatu w naszym regionie.
Dla niektórych ugrupowań będzie to debiut w wyborach do Parlamentu Europejskiego (jak dla Twojego Ruchu), dla innych - debiut w ogóle (jak dla Polski Razem Jarosława Gowina).

Polska Razem powie w lutym

- Na czele listy postawimy człowieka z Bydgoszczy. Będzie to dobra propozycja, bo naszych trzech europosłów z regionem jest raczej słabo związanych - uważa Andrzej Walkowiak z Polski Razem.
Czy liderem będzie Wojciech Mojzesowicz? - Już kiedyś dostał propozycję startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego ze strony PiS i z tej propozycji nie skorzystał. Jego drogi raczej nie prowadzą do Brukseli, ale jego obecność na liście jest właściwie pewna. Kształt listy poznamy w lutym - zapewnia Andrzej Walkowiak.