Od poniedziałku Toruń ma drugą przeprawę drogową

<!** Image 3 align=none alt="Image 226126" >
Nowy most został wczoraj oficjalnie włączony do ruchu. Obecny na otwarciu wicepremier Janusz Piechociński deklarował, że Toruń otrzyma dodatkowe dofinansowanie za budowę przeprawy.

Chwilę po godzinie 14 nową przeprawę przetestowały pierwsze auta. Nieco wcześniej, przed południem, odbyły się oficjalne uroczystości.

- Ten most jest ważny z wielu względów - mówił prezydent miasta Michał Zaleski. - Zmienia i na nowo organizuje ruch niemal w całym Toruniu. Otwiera drogę do rozwoju inwestycyjnego lewobrzeżnej części miasta. Będzie też wielkim udogodnieniem dla kierowców przejeżdżających przez Toruń. <!** reklama>

Odsłonięta została pamiątkowa tablica poświęcona patronce mostu, gen. Elżbiecie Zawackiej. Władze miasta otrzymały także decyzję o dopuszczeniu mostu do użytkowania oraz ważną deklarację.

Przemawiając w drugiej części uroczystości w Dworze Artusa, wicepremier Janusz Piechociński obiecał dodatkowe pieniądze za budowę przeprawy. Możliwe jest zwiększenie puli dofinansowania z 53 do 85 proc., co oznaczałoby dodatkowo nawet 190 mln zł.

- Na jednym z najbliższych posiedzeń rządu zaapeluję, by z resztówek, które pozostaną ze środków unijnych, w sposób szczególny wsparcie otrzymał Toruń. Wymiar tego zadania i wydane ponad 700 milionów złotych do tego nas zobowiązuje - mówił wicepremier Janusz Piechociński.

Krótko po godzinie 14 z dotychczasowego placu budowy zniknęły wszystkie barierki i ogrodzenia. Na most wjechały pierwsze auta, które... natychmiast zatrzymała policja.

Tym razem kontrola była jednak przyjemna. Dwóch kierowców, którzy pierwsi wjechali na nową przeprawę, otrzymało nagrody od Miejskiego Zarządu Dróg. W jeździe po dość zagmatwanym placu Daszyńskiego pomoże im prezent w postaci nawigacji samochodowej.

Tymczasem o komfort wszystkich uczestników ruchu zadbają drogowcy i policjanci, którzy mają teraz nowe zadania.

- Wspólnie z policją będziemy badać natężenie ruchu - mówi Władysław Mieszkalski z MZD. - Sprawdzimy, jak zachowują się kierowcy i dopiero później podejmiemy decyzje o ewentualnych zmianach. Czeka nas być może uruchomienie sygnalizacji na ulicy Wschodniej.

Jak mówią drogowcy, w najbliższym czasie jednoznaczna ocena wpływu mostu na ruch w mieście będzie trudna, bo sytuacja będzie się zmieniać. Wkrótce czeka nas przecież m.in. otwarcie kolejnych odcinków autostrady A1, co przełoży się także na lokalny ruch na drogach.

Na razie więc pierwszy test mostu za nami. Na egzamin dojrzałości przyjdzie jeszcze czas.