<!** Image 3 align=none alt="Image 204071" sub="Na stan dróg w Toruniu i regionie kierowcy raczej nie powinni narzekać [Fot.: Jacek Smarz]">
Śniegu spadło sporo, ale kierowcy nie mają zastrzeżeń do utrzymania najważniejszych dróg poza miastem. To prawdopodobnie efekt podniesienia standardu odśnieżania kilku tras wojewódzkich. **W zależności od kategorii drogi, śnieg usuwany jest od trzech do dziesięciu godzin po ustaniu opadów.**
<!** reklama>
- W tym roku sytuacja na drogach jest wyjątkowo dobra. Mimo intensywnych opadów, droga z Brodnicy do Radzynia była odśnieżona - mówi Bartosz Pawlik, zawodowy kierowca z Brodnicy. - Nawet na lokalnych drogach nie było sytuacji, żebym nie widział pługa lub piaskarki.
To efekt podniesienia standardów na kilku drogach w regionie.
- Dokonaliśmy szczegółowej analizy dotychczasowych umów oraz kosztów, jakie ponosimy podczas akcji „Zima”. Wynikiem tego jest kilka nowych umów, gdzie wykonawcy za podobne kwoty jak w latach ubiegłych deklarują utrzymywać drogi na lepszym poziomie - wyjaśnia Mirosław Kielnik, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy.
W ten sposób podniesione zostały standardy zimowego utrzymania kilkunastu dróg. Dotyczy to między innymi odcinka drogi wojewódzkiej nr 543 z Brodnicy do Radzynia, drogi wojewódzkiej nr 266 z Ciechocinka do Zakrzewa i drogi wojewódzkiej nr 241 z Sępólna do Tucholi. Wszystkie drogi zostały też przeniesione z piątego do czwartego standardu.
- W praktyce dla kierowców oznacza to, że usuwanie skutków opadów śniegu nastąpi około dwie godziny wcześniej - dodaje Mirosław Kielnik. - To właśnie standardy określają, po jakim czasie po ustaniu opadów droga musi zostać odśnieżona lub posypana. Zawsze jednak podkreślamy, że naszym zadaniem jest minimalizowanie skutków opadów, a nie ich całkowita likwidacja.
W regionie w najwyższym drugim standardzie są utrzymywane drogi wojewódzkie: „223” Bydgoszcz - Białe Błota, „240” Świecie - Tuchola i „552” Łysomice - Lubicz, gdzie panuje największe natężenie ruchu.
Drogi tej kategorii są odśnieżane i posypywane na całej szerokości, a skutki opadów i innych zjawisk atmosferycznych usuwane w czasie od trzech do sześciu godzin po wystąpieniu.
Znakomita większość tras wojewódzkich w regionie należy do trzeciej kategorii, gdzie śnieg usuwany jest na całej szerokości, ale piaskarki pracują jedynie na skrzyżowaniach, przystankach autobusowych i podjazdach o większym nachyleniu. Tak jest m.in. na „551” ze Strzyżawy do Wąbrzeźna, „534” z Grudziądza do Rypina, „543” z Paparzyna do Szabdy i „554” z Sierakowa do Golubia-Dobrzynia.
W czwartej kategorii dróg, m.in. „538” z Radzynia do Rozdroża, „554” Golub - Kikół, „548” Stolno - Pląchoty drogowcy dopuszczają przerwy w komunikacji do ośmiu godzin, a jezdnia posypywana jest jedynie na odcinkach decydujących o możliwościach ruchu.
Na drogach krajowych przeważają drogi w drugim standardzie - 532 kilometry w tym: odcinki ze Strzelna do Brodnicy, z Pawłówka do Lipna, z Włocławka do Płocka.
W tzw. kategorii „dwa plus” na długości 183 km są „jedynka”, S10 i S5. W najniższym, trzecim standardzie 205 km znajdują się odcinki ze Strzelna do Włocławka, „16” z Grudziądza, i „25” z Koronowa do Grudziądza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?