Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogród Zoobotaniczny na Bydgoskim Przedmieściu to perełka

Justyna Wojciechowska-Narloch
Beata Gęsińska wśród letnich kwiatów bujnie kwitnących w ogrodzie
Beata Gęsińska wśród letnich kwiatów bujnie kwitnących w ogrodzie Sławomir Kowalski
Rozmowa z BEATĄ GĘSIŃSKĄ, dyrektorką Ogrodu Zoobotanicznego w Toruniu.

Toruński ogród bardzo się zmienił. I to zdecydowanie na korzyść. Które ze zmian uważa Pani za najważniejsze?
[break]
Dwa ostatnie lata to dla nas intensywny okres. Realizowaliśmy nowe inwestycje, w tym tę najważniejszą - rewitalizację w ramach projektu unijnego. To przy współudziale środków unijnych i miejskich, powstała fontanna, wiata dydaktyczne, wyspa i domek lemurów oraz nowy teren przeznaczony pod nasadzenia roślinne, zwany potocznie ogrodem wiejskim. Także wybudowanie nowych wolier dla kotów drapieżnych poprawiające znacznie ich warunki życia, zagospodarowanie terenu wokół nich, wpłynęło na pozytywny wizerunek ogrodu. Myślę, że najważniejszą dla nas inwestycją byłą wyspa wraz z całorocznym domkiem dla lemurów. Zrealizowanie tego przedsięwzięcia umożliwiło zagospodarowanie zaniedbanego do tej pory terenu wokół stawu i sprowadzenie dwóch ciekawych i bardzo efektownych gatunków zwierząt, które dzięki wyspie możemy eksponować w nowoczesny, naturalny sposób.
Co dziś uważa Pani za najpilniejszą potrzebę?
W tej chwili prowadzimy mało spektakularną, ale niezwykle potrzebną inwestycję, jaką jest budowa dwóch toalet publicznych, w tym jednej dla osób niepełnosprawnych. Będą czynne już w sierpniu. Wciąż istnieje wiele potrzeb. Bardzo zależy mi by wyremontować woliery sów - w tej chwili najstarsze i w najgorszym stanie klatki.
Macie konkretne plany inwestycyjne na przyszłość?
Duże nadzieje wiążemy z kolejnym etapem rewitalizacji, który wierzę, że uda się przeprowadzić. Wówczas utwardzilibyśmy nawierzchnie alejek, zmodernizowalibyśmy niektóre wybiegi, powstałyby kolejne ekspozycje zwierząt, w tym całoroczny pawilon. Także w części gospodarczej remontu wymagają niektóre pomieszczenia. Ważne, by udało się wzdłuż całego ogrodzenia stworzyć ekrany roślinne izolujące nas od otaczających ulic.
Po odejściu żubra Poślizga powiedziała Pani, że nie będziecie już zabiegać o kolejnych przedstawicieli tego gatunku. W jakim kierunku pójdzie więc hodowla?
Co do gatunków zwierząt, jakie planujemy hodować, nie chcę szczegółowo się wypowiadać, gdyż możliwość pozyskania tych wymarzonych uzależniona jest od wielu czynników, jak posiadane warunki, koszty utrzymania itp. Pewne jest, że starać się będziemy głównie
o te zwierzęta, które objęte są programami hodowlanymi, czyli są zagrożone wyginięciem w naturze. To wynika z roli współczesnych ogrodów - hodować, by ratować! Może rozczaruje to niektórych, ale nigdy w toruńskim ogrodzie
nie zamieszkają słonie, żyrafy czy nosorożce - centrum miasta nie zawsze może spełnić wymagania dla tych gatunków. Jednak dbać będziemy o ciekawą, niebanalną ekspozycję.
Na czym polega wyjątkowość toruńskiego ogrodu?
Atutem naszej placówki jest to, że jako jedyna w kraju łączy walory ogrodu zoologicznego i botanicznego. Zwierzęta żyją w otoczeniu pięknej zieleni, w tym 11 pomników przyrody, różnorodnej kolekcji bylin, paproci, krzewów, traw. Rośliny są oznaczone nowymi, estetycznymi tabliczkami, informującymi o ich pochodzeniu i wymaganiach.

Fakty
Zoo i jego historia

- Rok 1797 to data założenia w Toruniu ogrodu botanicznego.
- W 1965 roku zaczęto sprowadzać tam pierwsze zwierzęta, między innymi lamy, papugę arę i jaka tybetańskiego.
- Dziś w zoo mieszkają m.in. niedźwiedzie, małpy, rysie, lemury i surykatki. Działa tam też ptaszarnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska