Ostatnia szansa dla miss

Dwanaście dziewczyn zgłosiło się do wyborów Miss Ziemi Michałowskiej. Organizatorzy dają jeszcze ostatnią szansę innym zainteresowanym.

- Mamy co prawda dwanaście dziewczyn, ale jeszcze o tydzień przedłużyliśmy nabór kandydatek - potwierdza Katarzyna Miętkiewicz, wicedyrektor Brodnickiego Domu Kultury.

Przypomnijmy, że w wyborach Miss Ziemi Michałowskiej mogą wziąć udział bezdzietne panny, które ukończyły 16 lat i mają przynajmniej 165 cm wzrostu.

W przypadku osób niepełnoletnich niezbędna jest zgoda rodziców. Zainteresowane kandydatki mogą składać zgłoszenia do 11 lutego w Brodnickim Domu Kultury, ul. Przykop 43 od poniedziałku do piątku w godzinach 8 do 16, w soboty od 8 do 13, tel. (56) 498-21-42, (56) 498-43-95.

- Niewątpliwie w naszym konkursie magnesem są nagrody. Główna nagroda wynosi trzy tysiące złotych, a do tego dochodzą liczne upominki rzeczowe - mówi Katarzyna Miętkiewicz. - Dzięki naszym sponsorom praktycznie żadna z dziewcząt nie odchodzi z pustą ręką. Dziewczyny otrzymują na własność stroje kąpielowe, w których występują.

Laureatki brodnickiego konkursu, który jest organizowany pod egidą Missland, mają szansę na udział w wyborach Miss Polski i Miss Polski Nastolatek. Dwa lata temu do finału tego konkursu awansowała Martyna Wiśniewska. Missland otrzymuje zgłoszenia wszystkich uczestniczek ścisłego finału oraz tzw. dzikie karty przyznane przez jurorów.

<!** reklama>Przed zgłoszeniem warto się dobrze zastanowić, bo udział w konkursie wymaga wiele poświęceń.

- Zawsze na pierwszym spotkaniu podkreślamy, że dziewczyny czeka siężka praca - mówi Katarzyna Miętkiewicz. - Dwa miesiące przygotowań do finału to nieustanne warsztaty taneczne i sztuki mowy. Wiele z nich po wyborach zapisuje się do sekcji Brodnickiego Domu Kultury. To dodatkowy aspekt konkursu piękności - edukacja artystyczna.

- Jeżeli ktoś zastanawia się nad udziałem w wyborach Miss Ziemi Michałowskiej, to trzeba trochę uwierzyć w siebie i pomyśleć, że to przede wszystkim dużo dobrej zabawy - zachęca Karolina Kamińska Miss Ziemi Michałowskiej 2012. - Konkurs dał mi dużo osobistych przeżyć i wspomnień. Ponadto w czasie warsztatów można się także rozwinąć pod względem artystycznym, nabrać śmiałości, ogłady scenicznej, czy sztuki autoprezentacji. Można się nauczyć umiejętności, które zaowocują w przyszłości na przykład podczas rozmowy o pracę.

- Wybory były dla mnie pewnym przełomem w życiu. Dzięki występom, prezentacjom przed sporą publicznością nabrałam pewności siebie - wtóruje Martyna Wiśniewska, Miss Ziemi Michałowskiej 2010. - Każdej kobiecie przydałaby się taka dawka pewności siebie. Poprzez ciągłą pracę sztabu wizażystów, fryzjerów nade mną poczułam się atrakcyjna, przełamałam pewne bariery, dzięki którym obecnie jestem silniejsza. Co do sztuki autoprezentacji nabyłam pewne umiejętności m.in postawy i chodzenia, pozowania, przemowy.